Anglia to stan umysłu. Oto co zrobił kibic po meczu z Liverpoolu

2 godzin temu
Liverpool przegrał w sposób, w jaki od początku sezonu wygrywał mecze. Musiał uznać wyższość Crystal Palace. Zwycięstwo 2:1 w nietypowy sposób "świętował" jeden z kibiców, który postanowił zadrwić z pokonanych. Wszystko zarejestrowały kamery.
Trwa szósta kolejka Premier League. W sobotę doszło do sporej sensacji. Liverpool przegrał na wyjeździe z Crystal Palace 1:2. Drużyna Arne Slota, która od początku sezonu wygrywała mecze po golach w końcówkach, tym razem została pokonana własną bronią. Trafienie na wagę trzech punktów zostało zdobyte przez gospodarzy w 97. minucie meczu. Jeden z fanów postanowił zakpić z przegranych.

REKLAMA







Zobacz wideo Marcin Borski o aferze podczas meczu: Rozpętała się awantura i skończyłem w szpitalu



Kibic zakpił z Liverpoolu. "Celowo"
"Ten kibic Palace celowo zatrzymuje autobus drużyny Liverpoolu po ich dzisiejszym zwycięstwie nad nimi. Tego rodzaju złośliwość, którą wszyscy możemy docenić..." - napisało konto Football Away Days, załączając nagranie z kibicem blokującym wyjazd drużynie Liverpoolu.






Fan postanowił zawiązać buty, zatrzymując się na jezdni i uniemożliwiając tym samym kierowcy autobusu skręcenie w ulicę.
Sobotni mecz miał zaskakujący przebieg. Crystal Palace objęło prowadzenie w dziewiątej minucie po golu Ismaili Sarra. Długo utrzymywał się wynik 1:0, a w 87. minucie do wyrównania doprowadził Federico Chiesa. W doliczonym czasie gry - zamiast tradycyjnego gola dla Liverpoolu - padło jednak trafienie dla gospodarzy. Eddie Nketiah zdobył gola, który zapewnił trzy punkty drużynie Olivera Glasnera. '


Crystal Palace to jedyny niepokonany zespół w całej lidze. Po sześciu kolejkach ma na koncie 12 punktów i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Co interesujące już w czwartek tę drużynę będzie można zobaczyć w Polsce.



2 października o 18:45 Palace zmierzy się z Dynamem Kijów w Lublinie. Będzie to spotkanie fazy ligowej Ligi Konferencji.
Idź do oryginalnego materiału