Ancelotti w roli selekcjonera reprezentacji Brazylii dopiął kwestię awansu na Mistrzostwa Świata 2026. Następnie prowadził zespół w meczach towarzyskich, gdzie nie uniknął wpadek w starciach z Japonią (2:3) i Tunezją (1:1). Ponadto w ostatniej kolejce eliminacji do mundialu niespodziewanie przegrał z Boliwią (0:1).
REKLAMA
Zobacz wideo Brzęczka zwolnili piłkarze? "Atmosfera nie do zniesienia"
Rekordowy kontrakt w drodze?
Mimo to zdaniem dziennika "AS", brazylijska federacja jest zadowolona z dotychczasowych rezultatów byłego trenera Realu Madryt w nowej roli. Tym samym pojawiła się chęć przedłużenia współpracy z 66-latkiem i podpisania nowej umowy jeszcze przed przyszłorocznym czempionatem.
Wszystko wskazuje na to, iż Ancelotti będzie mógł liczyć na lukratywny kontrakt. Hiszpańskie media twierdzą, iż ten będzie obowiązywać aż do 2030 roku, a Włoch stanie się najlepiej zarabiającym selekcjonerem na świecie.
Konkretne kwoty nie padły, jednak wszystko wskazuje na to, iż 66-letni trener zostanie obdarzony olbrzymim zaufaniem przez Brazylijczyków, którzy na mundialu 2026 zmierzą się z Marokiem, Haiti oraz Szkocją.
Dla Ancelottiego będzie to premierowy turniej reprezentacyjny. Wcześniej pracował jedynie jako trener klubowy, ale wie, co oznacza presja. W przeszłości odnosił sukcesy z Realem Madryt, Bayernem Monachium, Milanem, Juventusem czy Chelsea.

2 godzin temu















