Alpejski PŚ w Beaver Creek. Ze zjazdem się nie udało. Nikłe nadzieje na super G (lista startowa)

4 miesięcy temu
fot. Andrea Miola ©

Trudne początki

Początek sezonu 2023/2024 jest dla szybkościowców biorących udział w alpejskim Pucharze Świata dość trudny. Choć zdarzały się już sezony, gdy pierwsze zjazdy i supergiganty miały miejsce dopiero w grudniu, jak na przykład w okresie 2020/2021, to sytuacja była wówczas nieco inna. W 2020 roku o wiele wcześniej odwołane zostały wszelkie jesienne zawody w Ameryce Południowej z powodu obaw przed covidem i pierwsze zawody szybkościowe zaplanowano dopiero na grudzień w Val d’Isere. Tym razem mamy do czynienia z (jak na razie) niepotrzebnymi podróżami alpejczyków do miejsc, w których podejmowane są próby przeprowadzenia zawodów, ostatecznie nieudolne. Na razie jedyne zawody mężczyzn, które udało się zrealizować to jeden slalom w Gurgl.

Supergigant też zagrożony

Mamy jednak nadzieję, iż po dwóch odwołanych zjazdach w Zermatt/Cervinii i również dwóch zjazdach ostatecznie wykreślonych z programu zawodów w Beaver Creek, do skutku dojdzie supergigant zaplanowany na niedzielę. Prognozy pogody niestety znów nie są optymistyczne i przez cały czas przewidywane są silne podmuchy wiatru i opady śniegu, czyli czynniki, które wyjątkowo nie sprzyjają konkurencjom szybkościowym. Poprawa warunków przewidywana jest dopiero na poniedziałek, ale dopóki organizatorzy nie informują o odwołaniu zmagań można jeszcze żywić nadzieję na obejrzenie pierwszych w okresie zawodów w konkurencji szybkościowej, a mianowicie supergigancie.

O której zawody?

Do zawodów w Beaver Creek zgłosiło się 64 zawodników, a w roli przecierającego trasę z numerem 1 wystąpić ma Szwajcar Loic Meillard. Najlepszy supergigancista poprzedniego sezonu, Marco Odermatt, otrzymał numer 15. Wcześniej, bo z numerem 8 na trasie ma pojawić się inny z faworytów, Aleksander Aamodt Kilde. Początek rywalizacji wyznaczono na godzinę 18:45 czasu polskiego.

Lista startowa super G

Źródło: własne

Idź do oryginalnego materiału