Ależ sensacja w Krakowie. Tak spisała się Aleksandra Mirosław

4 godzin temu
Aleksandra Mirosław niespodziewanie nie była najlepsza na ściance wspinaczkowej postawionej na krakowskim Rynku. O to, by stanąć na najniższym stopniu podium zawodów Pucharu Świata, rywalizowała w biegu z inną naszą reprezentantką, Natalią Kałucką, brązową medalistką IO. Najlepsza okazała się Indonezyjka Desak Made Rita Kusuma Dewi.
Puchar Świata we wspinaczce sportowej na czas pierwszy raz zagościł do Krakowa, postawiono ściankę na Rynku w stolicy Małopolski. Impreza przyciągnęła tłumy, a apetyty na polskie podium były ogromne, bowiem Aleksandra Mirosław i Natalia Kałucka były najlepsze w sobotnich kwalifikacjach.


REKLAMA


Zobacz wideo Moura Pietrzak: Globalne firmy inwestują w kobiecą piłkę, a polskie już nie


Mirosław niespodziewanie bez wygranej w Krakowie
W pierwszej rundzie Mirosław mierzyła się z Hiszpanką Carlą Martinez, odniosła pewne zwycięstwo. Podobnie było w przypadku Natalii Kałuckiej i jej pojedynku z Indonezyjka Pują Lestari. Trzecia z naszych reprezentantek, Aleksandra Kałucka, biegła z Chinką Mengli Zhang. Bardzo dobrze wystartowała, ale na trasie popełniła kilka drobnych błędów, które mogły ją sporo kosztować. Na szczęście ukończyła bieg przed zawodniczką z Azji.


W ćwierćfinale Mirosław walczyła z Yumei Qin. Chinka postawiła się naszej mistrzyni olimpijskiej, miała dużo lepszy dolny odcinek na ściance. Ale potem pogubiła się, co Mirosław wykorzystała bezlitośnie, wygrywając bieg i awansując do półfinału. Z kolei siostry Kałuckie musiały stoczyć pojedynek, w którym Natalia pokonała Aleksandrę i wyeliminowała ją z rywalizacji.
Zobacz też: Marek Papszun selekcjonerem? "Rozmawiałem z nim wczoraj"
Półfinały zakończyły się niespodziankami, z których polscy kibice nie mogli być zadowoleni. Mirosław nieoczekiwanie przegrała z Amerykanką Emmą Hunt. Do znacznika na mecie dotarła zaledwie 0,03 sek. później od rywalki. Z kolei Natalia Kałucka musiała uznać wyższość Indonezyjki Desak Made Rity Kusumy Dewi.


Mirosław i Kałucka rywalizowały zatem w biegu o trzecie miejsce. Do połowy trasy szły równo, ale w tym momencie przyspieszyła mistrzyni olimpijska z Paryża, która wywalczyła brąz PŚ z czasem 6.36 sek.


Finał i jednocześnie całe zawody wygrała Indonezyjka Made Rita z czasem 6.27 sek. Ustanowiła tym samym swój nowy rekord życiowy.
Idź do oryginalnego materiału