Ależ pech polskiego obrońcy. Tego mu nie zapomną

1 tydzień temu
Zdjęcie: fot. screen https://www.youtube.com/watch?v=oxMtac4ANNQ


Latem 2022 roku Przemysław Wiśniewski wyjechał z Polski. Podpisał kontrakt z występującą w Serie B Venezią. W tym klubie występował jednak zaledwie pół roku, bowiem zwrócił na siebie uwagę w Spezii. To drużyna, której kolorów broni po dziś dzień. Ostatniego meczu w 2024 roku nie będzie wspominać miło. Zdobył niefortunnego samobója.
Przemysław Wiśniewski już w trzecim kolejnym sezonie reprezentuje barwy Spezii. W rozgrywkach 2022/23 wystąpił w 14 meczach Serie A, w których zdobył jednego gola. Po spadku z elity w kampanii 23/24 zagrał tylko w jednym spotkaniu. Było to pokłosie zerwanych więzadeł krzyżowych. Trwający sezon to już regularna gra. Wiśniewski w sobotnie popołudnie zagrał w 16 ligowym spotkaniu w bieżących rozgrywkach.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki o obrazkach w mediach z szatni piłkarskiej: To wszystko jest tak udawane i klejone


Wiśniewski pechowcem. Porażka Polaka na koniec roku
Niestety środkowy obrońca nie będzie miło wspominał spotkania z Bari. Jego zespół przegrał 0:2, a Polak w 57. minucie został dużym pechowcem. Zdobył gola samobójczego.
Piłka po strzale rywala odbiła się od słupka, a następnie od stojącego tyłem do bramki Wiśniewskiego. Obrońca nie mógł nic zrobić i bezradnie spojrzał tylko w kierunku piłki, która wpadła do siatki. Wcześniej gola dla Bari strzałem z rzutu karnego zdobył Cesar Falletti.


Czytaj także:


Niestety. Stolarczyk obnażony po starciu z City. "Nie wyglądało"


Wynik nie uległ już zmianie i Spezia musiała przełknąć gorzką pigułkę dopiero drugiej porażki w tym sezonie. Po 20 kolejkach drużyna Wiśniewskiego ma na koncie 38 punktów i zajmuje 3. miejsce w tabeli. Do liderującego Sassuolo traci osiem oczek.
Czytaj: 123 i to nie koniec! Wielki wyczyn gwiazdora. Śrubuje rekord


Kolejne spotkanie Spezii zaplanowane zostało na 12 stycznia. Będzie to domowy mecz przeciwko Juve Stabia. Przemysław Wiśniewski do tej pory rozegrał dla Spezii 33 spotkania, w których dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców.
Przed wyjazdem do Włoch reprezentował barwy Górnika Zabrze. To z tego klubu trafił do Venezii. Dwukrotnie zagrał dla reprezentacji Polski do lat 21.
Idź do oryginalnego materiału