Po odejściu z saudyjskiej Abhy po poprzednim sezonie Grzegorz Krychowiak dość długo szukał nowego klubu. Łączono go choćby z Legią Warszawa, ale nic z tego nie wyszło. Ostatecznie pod koniec września osiadł na Cyprze w Anorthosisie Famagusta. Po kilku meczach rozpoczętych na ławce rezerwowych Polak wskoczył do wyjściowego składu. Zdarzył mu się choćby świetny mecz z Omonią Aradippou (3:0), gdzie strzelił gola oraz zaliczył asystę.
REKLAMA
Zobacz wideo Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej 2024 uznany sportowym wydarzeniem roku. Piotr Małachowski: Serce rośnie!
Krychowiak kontuzjowany. Po zderzeniu nie było powrotu
Starcie wyjazdowe z Omonią Nikozja również rozpoczął w wyjściowym składzie. Niestety z Polaków tylko on, bo Mateusz Musiałowski oraz Mariusz Stępiński w barwach rywali zaczęli mecz na ławce. Nie dziwi to w ani jednym przypadku, ani drugim. Musiałowski od początku sezonu to głęboki rezerwowy, a Stępiński jest w klubie na cenzurowanym, odkąd skrytykował kibiców za komunistyczne transparenty podczas meczu Ligi Konferencji z Legią.
Tym razem Stępiński dostał przynajmniej jakąś szansę, bo wszedł w 77. minucie. Krychowiaka jednak już wtedy na boisku nie było i to od dawna. Były reprezentant Polski musiał niestety opuścić murawę już w 22. minucie meczu. Chwilę wcześniej nasz rodak zderzył się ze stoperem Omonii Nikolasem Panagiotou. W efekcie tej kolizji doznał urazu i zszedł z boiska z grymasem bólu, trzymając się za lewe udo.
Anorthosis wygrał "polski" mecz
Na ten moment nie wiadomo co dokładnie dolega Krychowiakowi. Absencja 34-latka nie powstrzymała jego drużyny przed wywiezieniem zwycięstwa z Nikozji. Anorthosis wygrał 2:0 po golach Evagorasa Charalampousa z 42. minuty oraz Ante Roguljicia z 47. minuty. Mariusz Stępiński nie wpisał się na listę strzelców po wejściu na boisko. Anorthosis po siedemnastu spotkaniach jest siódmy w ligowej tabeli (na 14 drużyn). Omonia zajmuje czwarte miejsce.