Ależ noc Leo Messiego. Najpierw popis na boisku, a potem takie wieści

olimpiada.interia.pl 4 godzin temu

Inter Miami w nocy z sobotę na niedzielę czasu polskiego rozgrywał ostatni mecz w okresie zasadniczym Major League Soccer. Zespół Davida Beckhama rozbił w pył New England Revolution (6:2, a Leo Messi zanotował fantastyczny występ po wejściu z ławki rezerwowych. Jakby tego było mało, po ostatnim gwizdku piłkarze z Miami otrzymali kolejny powód do radości, tym razem od prezydenta FIFA, Gianniego Infantino.


Idź do oryginalnego materiału