Wiemy, iż następcą Michała Probierza na stanowisku trenera kadry nie zostanie Maciej Skorża, co potwierdził na konferencji prasowej przed meczem z Monterrey na Klubowych Mistrzostwach Świata. - Polska federacja zwróciła się do mnie z propozycją. Bycie trenerem reprezentacji Polski to byłby dla mnie ogromny zaszczyt, ale w tej chwili są inne cele przede mną, inne zadania do wykonania. (...) Mam nadzieję, iż może będzie mi jeszcze kiedyś dane poprowadzić polską kadrę - wyznał.
REKLAMA
Zobacz wideo Maria Andrejczyk: Sport jest kojarzony z rozrywką męską, brutalnością
Ależ duet! Oni przejmą reprezentacje Polski? Kulesza komentuje
Czy nowym selekcjonerem może zostać Jerzy Brzęczek, który wracałby zatem na stanowisko po czterech latach? Jednocześnie mówi się, iż jego głównym asystentem byłby Łukasz Piszczek i panowie mogliby stworzyć duet. - Nie chcę odpowiadać na takie pytania, bo jestem w trakcie rozmów... jeżeli dokonamy wyboru, którego będziemy przekonani, to poinformujemy was o tym - przekazał podczas środowej konferencji prasowej Cezary Kulesza.
Jeden z dziennikarzy wymienił nazwiska kandydatów, którzy w ostatnim czasie przewijały się w mediach, czyli: Magiera, Nawałka, Papszun, Bjelica, Urban czy właśnie Brzęczek. Czy któryś z nich może przejąć posadę? - Na pewno brane pod uwagę są te osoby. Celujemy w tych trenerów, którzy znają polskich piłkarzy - wyjaśnił prezes PZPN. - Najlepszy profil to taki, który będzie wygrywał i dzięki temu awansujemy na mistrzostwa świata - uzupełnił.
Dziennikarz Adam Godlewski z Gol24.pl stwierdził niedawno, iż "Jan Urban nie ma najmniejszych szans" na objęcie stanowiska selekcjonera, gdyż w ocenie prezesa ma być "za miękki". Kulesza niejako obalił jednak te słowa. - Myślę, iż każdy trener ma twardą rękę i rozmawia w szatni innym językiem - zakomunikował.
Kiedy zatem poznamy nowego selekcjonera? - Czasu dużo nie ma. Pewnie w tym tygodniu powinno się wszystko wyjaśnić. Jak będzie znany selekcjoner, damy komunikat. Nie będę wychodził przed szereg - oznajmił jakiś czas temu. Ale zostało to jednak nieco zweryfikowane, gdyż sam Kulesza przyznał, iż potrzebuje nieco więcej czasu.
Reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz już 4 września, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Holandią. Trzy dni później podejmiemy za to na własnym stadionie Finlandię. Na ten moment zajmujemy trzecie miejsce w tabeli grupy G z dorobkiem sześciu pkt. Liderami są Finowie (4 mecze, 7 pkt), którzy wyprzedzają Holandię (2 mecze, 6 pkt).