Alarm w FC Barcelonie! Tak źle nie było od lat. Wymienili Szczęsnego

5 godzin temu
Za FC Barceloną pierwsze pod wodzą Hansiego Flicka przegrane El Clasico. Katalończycy ulegli Realowi Madryt 1:2, a gdyby nie Wojciech Szczęsny, skończyłoby się znacznie wyżej. Hiszpańscy dziennikarze są bardzo zmartwieni mizerną postawą mistrzów kraju w defensywie. Dziennik "Sport" przytoczył statystykę, która pokazuje, iż tak źle nie było od lat.
Drugi sezon pod wodzą Hansiego Flicka jak na razie nie idzie po myśli FC Barcelony. Kataloński zespół ma pięć punktów straty do Realu Madryt po dziesięciu kolejkach. Z samymi "Królewskimi" zresztą właśnie przegrali 1:2 w El Clasico. W poprzednim sezonie bili ich na każdym froncie, pokonując aż czterokrotnie. Teraz stołeczny zespół się na nich zemścił, a wymiar kary i tak był niski, bo Real szans miał znacznie więcej. Barcelona zaś miała Wojciecha Szczęsnego, który był jedynym powodem tego, iż emocje były do samego końca.


REKLAMA


Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie


Barcelona traci gola za golem. Bramkarze już nie wyrabiają
Ten mecz był tylko kolejnym potwierdzeniem, iż z defensywą mistrzów Hiszpanii jest naprawdę źle. W La Liga Barcelona straciła już 12 goli, co jest najgorszym wynikiem w Top 10 tabeli ex aequo z Realem Betis oraz Getafe. Kolejne cztery bramki stracili w Lidze Mistrzów. Wojciech Szczęsny nie zachował jeszcze czystego konta w żadnym z sześciu rozegranych meczów, mimo iż niczego nie zawalił, a z Realem Madryt był wręcz w wielkiej formie. Joan Garcia też tylko trzy razy zagrał na zero. Kataloński dziennik "Sport" zauważył, iż Barcelona jest w tej chwili w trakcie niechlubnej serii, która osiągnęła rozmiary ostatnio widziane w okresie 2020/21.


Tak źle nie było od lat. Flick może dorównać, a choćby przebić Koemana
- Ostatni mecz, w którym Barcelona nie straciła gola to 21 września, gdy rozbili 3:0 Getafe. Od tamtej pory w siedmiu kolejnych spotkaniach tracili przynajmniej jedną bramkę w spotkaniu. Zaczęło się jeszcze w meczu z Realem Oviedo (3:1), gdzie bronił Joan Garcia, a potem Wojciech Szczęsny puszczał gole w starciach Realem Sociedad (2:1), PSG (1:2), Sevillą (1:4), Gironą (2:1), Olympiakosem (6:1) i Realem Madryt (1:2). A przecież jemu niczego nie można zarzucić. Po El Clasico wręcz przeciwnie. Tak długa seria meczów ze straconym golem ostatni raz zdarzyła się Barcelonie jeszcze w okresie 2020/21, gdy trenerem był Ronald Koeman - pisze "Sport".


jeżeli mistrzowie Hiszpanii znów nie zachowają czystego konta w kolejnym meczu, wyrównają ówczesną serię za Koemana, która dobiła do ośmiu spotkań. Następnym rywalem Barcelony będzie ósme w tabeli La Liga Elche, które przyjedzie do Katalonii w niedzielę 2 listopada. Mecz rozpocznie się o 18:30.
Idź do oryginalnego materiału