Nie ma łatwego życia Hansi Flick w tym sezonie. Praktycznie od samego początku nie ma do dyspozycji wszystkich zawodników, a z biegiem czasu musi łatać coraz więcej dziur. Do grona kontuzjowanych piłkarzy po zgrupowaniu reprezentacji Polski dołączył Robert Lewandowski. Z dolegliwościami walczą też tacy gracze jak: Lamine Yamal, Raphinha, Fermin Lopez, Joan Garcia, Gavi, Dani Olmo i Marc-Andre ter Stegen.
REKLAMA
Zobacz wideo Piotr Zieliński nie zgodza się z dziennikarzem! "Nie widziałem"
Lewandowski nie zagra w El Clasico. Co z resztą?
Polski napastnik ma naderwany mięsień dwugłowy uda. Na ten moment szacuje się, iż przerwa od gry potrwa od czterech do sześciu tygodni. Tym samym 37-latek na pewno nie zdąży się wykurować na El Clasico.
W spotkaniu z Realem Madryt na pewno nie zobaczymy także Gaviego, co oczywiście wiedzieliśmy już dużo wcześniej. Zabraknie również Joana Garcii. Podstawowy bramkarz potwierdził tę informację w rozmowie z Movistarem. Hansi Flick nie skorzysta też z Daniego Olmo.
"Będzie pauzował 2–3 tygodnie. Od momentu potwierdzenia urazu do dnia El Clasico miną dwa tygodnie, jednak jego udział w meczu jest praktycznie wykluczony" - napisał "Sport" po tym, jak Olmo złapał uraz na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii.
Yamal na ratunek Barcelonie
Wydaje się, iż najbliżej powrotu do gry są Yamal i Fermin Lopez. Obaj powinni złapać pierwsze minuty po kontuzji już w nadchodzącym pojedynku ligowym z Gironą.
W Barcelonie odetchnęli z ulgą, kiedy poznali wyniki badań Ferrana Torresa. Kolejny z kluczowych graczy Barcelony opuścił zgrupowanie hiszpańskiej kadry z powodu przeciążenia. Konsultacje z lekarzami nie wykazały jednak żadnego groźnego urazu.
Barcelona zatem nie może skorzystać z kilku ważnych piłkarzy, ale przy odpowiednim zbiegu okoliczności Flick w wyjazdowym meczu z Realem będzie miał kim straszyć w ataku. Jednak zanim nadejdzie El Clasico (26 października), to mistrzowie Hiszpanii mają do rozegrania jeszcze dwa mecze - najpierw 18 października podejmą Gironę, a trzy dni później zmierzą się w Lidze Mistrzów z Olympiakosem.