Polski kibice wierzą, iż Iga Świątek na mączce wróci do swojej najwyżej formy. Początek turnieju WTA 1000 w Madrycie był daleki od oczekiwań. Polka męczyła się, ale udało jej się wygrać w trzech setach z Alexandrą Ealą. Tym samym zrewanżowała się za porażkę w Miami. Dużo lepszy w wykonaniu wiceliderki rankingu był mecz przeciwko Lindzie Noskovej. Świątek wygrała 6:4, 6:2, prezentując wysoki poziom tenisa.
REKLAMA
Zobacz wideo Lewandowski obcym ciałem w Barcelonie? Żelazny: Statystyki Lewego to jakiś kosmos
Alarm w Madrycie. Kłopoty z meczem Igi Świątek
To spokoju fanów, którzy wierzą, iż Świątek utrzyma tę wysoką dyspozycję także w starciu z 21-letnią Dianą Sznajder, która w drodze do 1/8 finału straciła raptem trzy gemy. 6:1, 6:2 pokonała Katie Volynets, a później "na rowerze", bez straty gema odprawiła Anastazję Sevastovą.
Pojedynek Świątek ze Sznajder został zaplanowany na poniedziałek, nie przed godz. 13 na korcie centralnym. Przed Polką i Rosjanką swój mecz grali Grigor Dimitrov i Jacob Fearnley. Wszystkie zmierzało w kierunku pewnego zwycięstwa Bułgara. Prowadził 6:4, 5:2. Miał choćby piłkę meczową przy podaniu Brytyjczyka, ale ten nie tylko utrzymał serwis, ale także zdołał przełamać rywala.
Przy stanie 6:4, 5:4 na madryckich kortach rozpoczęły się problemy techniczne, które uniemożliwiły grę. Okazało się, iż doszło do awarii prądu, przez co gra musiała zostać przerwana. Nie działał system hawk-eye live, także grafika z wynikiem, a nad kortem utknęła wisząca kamera, której nie można było usunąć.
Na razie zawodnicy opuścili kort, na którym realizowane są pracę, aby móc wznowić rywalizację. Awaria nie dotyczy tylko kortu centralnego, gry zostały wstrzymane także na zewnętrznych arenach. Początek spotkania Igi Świątek z pewnością się opóźni. Na razie trudno prognozować, o ile. Wpływ na to będzie miał czas usunięcia usterki oraz dokończenie meczu Dimitrov - Fearnley.
AKTUALIZACJA: Bez gry w Madrycie do godz. 15:30. Okazuje się, iż to międzynarodowa awaria prądu, która dotknęła Hiszpanię, Francję i Portugalię.