Afera z Kamratami u Stanowskiego. Marcin Najman zaskoczył reakcją: „Przepraszam”

Marcin Najman po raz kolejny wypowiedział się na temat aktualnych wydarzeń, które mają miejsce w przestrzeni polskiego internetu. Tym razem skomentował jedną z afer, która wytworzyła się wokół jednego z najpopularniejszych dziennikarzy w całym kraju i jego kanału na YouTube.

„El Testosteron” to postać nietuzinkowa, która już niejednokrotnie zabierała głos w sprawie różnych sytuacji, które miały miejsce w Polsce i na świecie. Dotyczyło to polityki, świata influencerów czy także innych sportów aniżeli tych, w których dochodzi do walki wręcz.

Ostatnimi czasy wypowiadał się o sytuacji za naszą wschodnią granicą. Komentował wypowiedzi uznanych polityków, którzy są na czołówkach gazet na całym świecie. W przeszłości zdarzyło mu się poruszać temat Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Sugerował zmiany na stanowisku selekcjonera, korekty jeżeli chodzi o personalia składu reprezentacji. Spotykało się to ze sporą dawką śmiechu oraz aprobaty wobec „Cesarza”.

ZOBACZ TAKŻE: Denis Labryga w UFC? FAME MMA proponuje hitową wymianę za polską gwiazdę

Marcin Najman przeprasza za stworzenie Stanowskiego

Ostatnio doszło do sytuacji, która wywołała sporą aferę w świecie internetu oraz mediów. Mianowicie mowa o wyemitowanym na Kanale Zero programie z udziałem „Jaszczura” oraz „Ludwiczka”. Delikatnie mówiąc, nie został on najlepiej przyjęty przez widzów. W sieci pojawiają się komentarze, które pokazują jednoznaczne zdanie wobec tejże audycji. Oglądający zarzucają Kanałowi Zero narzucanie narracji oraz próbę przedstawienia przekazu w zaplanowany przez nadawcę sposób.

Sytuacja nie przeszła bez echa również, jeżeli chodzi o Marcina Najmana. Były zawodnik KSW od kilku lat nie darzy się sympatią z Krzysztofem Stanowskim – założycielem Kanału Zero. Nazwa wspomnianego medium została poniekąd wymyślona przez Marcina, który kiedyś tak właśnie nazwał dziennikarza.

„Cesarz” odniósł się do całej sytuacji w kilku wpisach na swoim koncie na platformie X. W jednym z nich wyśmiewa całą sytuację i nawiązuje do wymyślenia nazwy kanału.

Bareja nie wymyśliłby tego, co Ci, którzy tłumaczą co chwila wywiad, przerywając go. (…) Nie bez przyczyny wymyśliłem nazwę Kanałowi Zero. choćby w bajkach narrator tak często nie występuje.

– napisał Marcin Najman na platformie X.

Dodatkowo przeprosił wszystkich za to, iż stworzył Krzysztofa Stanowskiego. Oczywiście mowa o początkach ich konfliktu, gdy panowie wymieniali się uprzejmościami w Hejt Parku na Kanale Sportowym. Później miała miejsce również słynna sytuacja z czekaniem na dziennikarza przez Najmana przed budynkiem klubowym Rakowa Częstochowa.

Czasami żałuję, iż stworzyłem Stanowskiego. To poszło za daleko. Przepraszam.

Panowie nie od dziś nie darzą się sympatią. Marcin Najman regularnie wykorzystuje drobne, jak i te większe potknięcia, aby wbić szpilkę w dziennikarza. W drugą stronę ma się to podobnie. Załagodzenie konfliktu miało miejsce w 2021 roku podczas finału WOŚP, ale sytuacja jakiś czas później uległa zmianie.