2 tygodni temu
Mistrz organizacji KSW, Adrian Bartosiński nie wyklucza, iż kiedyś zawalczy w organizacji FAME! Fanom freak fightów trochę jednak przyjdzie poczekać na jego debiut.
„Bartos” już 26 kwietnia stoczy kolejny pojedynek pod sztandarem KSW. Na gali XTB KSW 105 w Gliwicach już po raz drugi w karierze stanie w szranki z Andrzejem Grzebykiem.
Po potencjalnym drugim zwycięstwie z „Double Champem” czeka go kolejny rewanż. Mowa oczywiście o konfrontacji z podwójnym mistrzem KSW, Salahdinem Parnassem, który w dalszym ciągu myśli o 3. pasie organizacji. Do tej walki podobno miałoby dojść w Francji, o czym poinformował sam Adrian.
ZOBACZ TAKŻE: Gleba ostro odpowiada Wiktorii Czyżewskiej! „Co mądrego może powiedzieć taka dziewczyna?”
W tym roku Bartosiński chciałby stoczyć 3 pojedynki. Następnie wypełnić kontrakt do końca i dołączyć do organizacji UFC. W wywiadzie dla „6pakTV” przyznał jednak, iż w przyszłości nie wyklucza startu w gali freakowej, odnosząc się do potencjalnej konfrontacji z „Good Boys”:
Jak zakończę wszystkie moje sportowe plany i skończy mi się już ambicja sportowa, bo osiągnę wszystko, co chciałem, to wtedy dla zabawy może bym się podjął.
Oczywiście planem reprezentanta „Octopus Team” jest angaż w organizacji UFC i święcenie w niej triumfów. W grę wchodzi oczywiście sięgnięcie po pas mistrzowski amerykańskiej organizacji, z czym Adrian się nie kryje, wprost mówiąc, iż najbardziej chciałby się zmierzyć z aktualnym czempionem kategorii do 170 funtów, Belalem Muhammadem. Czy za kilka ładnych lat, gdy Bartosiński potencjalną przygodę w UFC będzie miał za sobą, dołączy on do organizacji freakowej?
