Absurd! Tego nikt by nie wymyślił. Fetowali mistrzostwo, nagle wkroczyła policja

4 godzin temu
Niektóre europejskie ligi rozgrywane są w systemie wiosna-jesień. Wśród nich jest Islandia. Mistrz kraju był już znany od jakiegoś czasu, został nim Vikingur Reykjavik. W ostatniej kolejce nowy mistrz pokonał Valur 2:0, potem zaczęło się świętowanie tytułu. Wtedy doszło do kuriozalnych scen, aż wkroczyła policja.
Vikingur Reykjavík został mistrzem Islandii po raz ósmy w historii. Odzyskał tytuł, który stracił rok temu na rzecz Breidabliku. Vikingur zapewnił sobie mistrzostwo na kolejkę przed końcem rozgrywek. Wygrał dziewięć z ostatnich dziesięciu meczów.


REKLAMA


Zobacz wideo Krychowiak w takiej lidze jeszcze nie grał. "Wiesz, co zrobiłeś?"


Policja wkroczyła na mistrzowską fetę
W ostatniej kolejce Vikingu podejmował nowego wicemistrza Islandii i jednocześnie derbowego rywala, Valur. Pokonał go 2:0. Potem zaczęło się wielkie świętowanie wywalczonego tytułu razem z kibicami. W trakcie celebrowania mistrzostwa wkroczyła islandzka policja.
Okazało się, iż klub rozdawał kibicom piwo w zamian za dobrowolne datki, a Vikingur nie miał zezwolenia na prowadzenie tego typu sprzedaży czy też wymiany. Pewne jest, iż sprawa zostanie skierowana do sądu. Vikingur musi się liczyć z ewentualną karą grzywny.


Oburzenia nie krył prezes Vikingura. Przekonuje, iż jego współpracownicy złożyli odpowiednie wnioski o zezwolenie na sprzedaż piwa podczas wydarzenia. Klub nie otrzymał odpowiedzi na czas, dlatego wymyślił, iż będzie rozdawać piwo, by obejść przepisy.
- Planując świętowanie tytułu, który zapewniliśmy sobie już w poprzedniej kolejce, przygotowaliśmy duże zapasy piwa i zgłosiliśmy plany, aby otrzymać pozwolenie na jego sprzedaż. Czekaliśmy do końca, ale odpowiedź nie nadeszła. Aby nie łamać prawa, rozdawaliśmy piwo za darmo w zamian za dobrowolną dotację dla klubu. Policja stwierdziła jednak, iż była to nielegalna sprzedaż i sprawa zakończy się w sądzie - powiedział Heimir Gunlaugsson w rozmowie z gazetą "Visir".


Jednocześnie prezes podejrzewa, iż to kibice Valuru donieśli na policję fakt, iż rozdawano piwo na imprezie masowej. - Prawdopodobnie to kibice drużyny przeciwnej Valur, która przegrała mecz 0:2, złośliwie zadzwonili na policję, bo nasi nigdy by tego nie zrobili - stwierdził.


W Reykjaviku, stolicy Islandii, obowiązuje zakaz sprzedaży napojów alkoholowych podczas imprez sportowych. Wyjątkiem są mecze reprezentacji organizowane przez islandzką federację piłkarską (KSI).
Zobacz też: Burza wokół Lewandowskiego po El Clasico. "Zasługuje na ogromne przeprosiny"
Vikingur został mistrzem, mając 57 punktów na koncie. Drugi Valur miał o 12 mniej. Nowy mistrz wygrał 17 z 27 spotkań, sześć zremisował, cztery przegrał. To trzecie mistrzostwo Vikingura w ciągu ostatnich pięciu lat.
Idź do oryginalnego materiału