Historyczna faza ligowa Ligi Konferencji dobiegła końca. UEFA od tego sezonu zdecydowała się zastąpić tradycyjne rozgrywki w grupie czymś nowym. Po raz pierwszy zespoły, zamiast rozgrywać mecz i rewanż z konkretną grupą zespołów, rozgrywały każdy mecz z kimś innym.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki wbija szpilę w zarząd Legii: Taki klub nie powinien sobie na to pozwolić
Gradobicie goli w meczu Chelsea
Ostatnia, 6. kolejka LKE była nader interesująca dla polskich kibiców, bo dwa zespoły z Ekstraklasy miały szansę na bezpośredni awans do 1/8 finału tego europejskiego pucharu. Przed startem tej kolejki Legia Warszawa plasowała się na czwartym miejscu z dorobkiem 12 pkt. Z kolei Jagiellonia Białystok była na ósmym, ostatnim miejscu gwarantującym kwalifikację do 1/8, a nie 1/16 finału.
Na zakończenie fazy ligowej Ligi Konferencji Europy piłkarze Chelsea, którzy już wcześniej zagwarantowali sobie awans do 1/8 finału, przypieczętowali swoją dominację i rozbili 5:1 Shamrock Rovers. Wynik tego spotkania otworzył w 23. minucie były piłkarz Barcelony - Marc Guiu, który bezbłędnie wykorzystał swoją okazję w polu karnym. Trzy minuty później Irlandczycy zaskoczyli rywali i doprowadzili do wyrównania za sprawą Markusa Pooma.
To rozzłościło londyńczyków, którzy po tym golu rozpoczęli festiwal strzelecki. Już w 34. minucie drugiego gola zdobył Marc Guiu, który wykorzystał "prezent" od rywali i z najbliższej odległości wbił piłkę do bramki. Po sześciu minutach Kiernan Dewsbury-Hall podwyższył prowadzenie strzałem w lewy dolny róg bramki, a tuż przed przerwą Noni Madueke zagrał do byłego zawodnika FC Barcelony, który dzięki temu zdobył hat-tricka. Piątą bramkę zdobył jego rodak - Marc Cucurella.
Larne napisało historię w europejskich pucharach
Do historii przeszli także piłkarze Larne. Aktualni mistrzowie Irlandii Północnej są pierwszym zespołem Premiership, który dotarł do głównej drabinki europejskich rozgrywek. W ostatnim meczu z Gent faworytem byli Belgowie. Jednak piłkarze byli rażąco nieskuteczni, co bardzo długo dawało bezbramkowy remis.
W 74. minucie dość niespodziewanie Larne wyszło na prowadzenie za sprawą Tomasa Cosgrove. Warto też podkreślić świetną asystę Seana Grahama, który zagrał kapitalną górną piłkę. Wynik w tym meczu się nie zmienił, a ten triumf dał Larne pierwszy, historyczny punkt i pierwsze zwycięstwo w europejskich pucharach.
Wyniki pozostałych meczów Ligi Konferencji Europy
W pozostałych meczach APOEL zremisował z FC Astana, Betis był minimalnie lepszy od HJK (1:0), a Borac Banja Luka bezbramkowo zremisowała z Omonią Mariusza Stępińskiego. Starcie Celje z TNS było bardzo zacięte i bogate w bramki. Bardzo długo utrzymywał się remis 2:2, ale ostatecznie jednego gola więcej strzelili Słoweńcy (3:2). Cercle Brugge zremisowało z Basaksehirem, a na listę strzelców wpisał się Krzysztof Piątek.
Fiorentina uciekła spod topora w ostatniej kolejce i wyrównała w końcówce meczu z Guimaraes (1:1), Hearts odrobiło straty i tylko zremisowało z Ptrocubem 2:2, a Heidenheim zremisowało 1:1 z St. Gallen. Takim samym wynikiem zakończył się mecz Lask - Vikingur. jeżeli chodzi o polskie drużyny, to Jagiellonia Białystok zremisowała 0:0 z Olimpiją Lublana, a Legia Warszawa przegrała 1:3 z Djurgarden.
APOEL 1:1 FC Astana
Betis 1:0 HJK
Borac Banja Luka 0:0 Omonia
Celje 3:2 TNS
Cercle Brugge 1:1 Basaksehir
Chelsea 5:1 Shamrock Rovers
Djurgarden 3:1 Legia Warszawa
Guimaraes 1:1 Fiorentina
Hearts 2:2 Petrocub
Heidenheim 1:1 SG St. Gallen
Jagiellonia Białystok 0:0 Olimpija Lublana
Larne 1:0 Gent
LASK 1:1 Vikingur Reykjavik
Lugano 2:2 Pafos
Molde 4:3 Mlada Bolesław
Panathinaikos 4:0 Dynamo Mińsk
SK Rapid 3:0 FC Kopenhaga
TSC 4:3 Noah