Polska psycholożka jest przede wszystkim kojarzona z Igą Świątek, ale pomaga też innym znaczącym postaciom naszego sportu: Ewie Pajor oraz Aleksandrze Mirosław. W ostatnim czasie Abramowicz znajdowała się w ogniu krytyki. Wielu ekspertów zwracało uwagę na nietypową formę współpracy, jaką nawiązała z najlepszą polską tenisistką - bo przyjęło się, iż psychologowie pomagają sportowcom w określonych odstępach czasu, nie towarzysząc im przez niemal cały rok.
REKLAMA
Zobacz wideo Awantura w studiu! Kosecki: Mówiłem to o kadrze U-21 trzy miesiące temu i wtedy mówili, iż p****ę
Daria Abramowicz zabrała głos. To powiedziała o Polakach
Na początku roku Abramowicz niechętnie rozmawiała z dziennikarzami, ale w ostatnim czasie ponownie zaczęła pojawiać się w mediach. Pod koniec czerwca udzieliła wywiadu "Gazecie Wyborczej". Wypowiadała się w nim chociażby o odejściu z zespołu Tomasza Wiktorowskiego, a także zdradziła ile dni w roku spędza przy Idze Świątek.
W tym tygodniu pojawił się natomiast odcinek podcastu "ZA MOICH CZASÓW", którego gościem była właśnie znana psycholożka sportowa. W pewnym momencie rozmowy Abramowicz zaczęła opowiadać o swoich sportowych idolach, wskazując przede wszystkim na Steffi Graf. Po chwili przedstawiła natomiast obserwację dotyczącą polskiego społeczeństwa:
- Myślę, iż coraz trudniej w Polsce, szczególnie Polsce, przychodzi nam docenianie idoli oraz autorytetów. A także cieszenie się sukcesami tych, którzy mogliby dla nas nimi być. A posiadanie autorytetów to niesamowicie cenna energia, którą możemy, metaforycznie mówiąc, czerpać. To motywacja, z której możemy korzystać. I to zasoby, które pomagają nam budować pasję w tym, co robimy - oceniła członkini sztabu Igi Świątek.
ZOBACZ TEŻ: Tak za kulisami mówi się o trenerze Świątek. "Zaczęło się z Wiktorowskim"
W przeszłości Daria Abramowicz była mocno związana również ze środowiskami żeglarstwa oraz kolarstwa torowego. Jej kooperacja z Igą Świątek sięga 2019 roku.