Iga Świątek wygrała niedawno wielkoszlemowy Wimbledon, pokonując w finale Amandę Anisimovą 6:0, 6:0. Było to jej pierwsze turniejowe zwycięstwo od ponad roku. Przez miesiące, w których nie udawało się jej wygrywać turniejów, niekiedy musiała radzić sobie z krytyką. Nie była w tym jednak osamotniona. Hejtu doświadczyła też jej psycholożka Daria Abramowicz.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała
Daria Abramowicz zabrała głos. "Usłyszałam moje nazwisko"
- Ja w Madrycie usłyszałam na trybunach moje nazwisko i niecenzuralne słowo zaczynające się na "w" i kończące się na "j", więc dochodzi też do tego. Jestem w stanie przed tym uciec? Moja zawodniczka jest w stanie przed tym uciec? No nie - powiedziała w rozmowie z kanałem Break Point.
Pełen wywiad z jedną z najważniejszych osób współpracujących z najlepszą polską tenisistką opublikowany zostanie w czwartek o 20:00, ale już we wtorek twórcy przygotowali zapowiedź. Kilka cytatów Abramowicz sugeruje, iż była to szczera rozmowa.
- Ja miałam taki moment w grudniu, iż rzeczywiście już oczy na zapałki. Iga w pewnym momencie popatrzyła na mnie i powiedziała: "Żeby osiągać wielkie rzeczy, trzeba być zmęczonym" - przyznała psycholożka.
- Zdarzają się mecze, gdzie łatwiej jest się skoncentrować i trochę zachować ten tunel, zdarzają się takie mecze, po których Iga schodzi i mówi: "Jezus Maria, po prostu nie byłam w stanie się dzisiaj skupić, latała mi piosenka w głowie" - dodała.
- To nie jest proces psychoterapeutyczny, to nie jest relacja psychoterapeutyczna. Ta praca wygląda inaczej - stwerdziła.
Daria Abramowicz jest jedną z najbardziej znanych psycholożek pracujących ze sportowcami w Polsce. Pod swoimi skrzydłami ma także Aleksandrę Mirosław, jedyną polską mistrzynię olimpijską z ubiegłorocznych igrzysk w Paryżu.