A jednak! Ogłosili ws. Lewandowskiego. W Hiszpanii już wiedzą

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Pablo Morano / REUTERS


- Nie ma już fałszywej "9". Ferran stał się typowym drapieżnikiem - tak kataloński "Sport" określił Ferrana Torresa po tym, co stało się w meczu FC Barcelony z Valencią. Dzięki hat-trickowi Hiszpan stał się realnym zagrożeniem dla Roberta Lewandowskiego w walce o pierwszy skład. Dziennikarze twierdzą jednak, iż paradoksalnie Polak może na tym skorzystać. Jak to możliwe?
Robert Lewandowski nie może być pewny miejsca w podstawowym składzie FC Barcelony. Brzmi to wręcz absurdalnie, biorąc pod uwagę, iż w tym sezonie strzelił już 30 goli, ale wobec kapitalnego występu Ferrana Torresa sytuacja w zespole mocno się zmieniła. 24-latek zastąpił Polaka w ćwierćfinale Pucharu Króla i na Mestalla zdobył trzy bramki przeciwko Valencii (5:0). Hiszpańskie media powoli zaczynają sugerować, iż powinien otrzymać kolejną szansę.


REKLAMA


Zobacz wideo Cezary Kulesza kandyduje wybiera się do UEFA. Żelazny: To super fucha. Same wyjazdy i diety


Tym Lewandowski przegrywa z Ferranem. "Czasami wydaje się..."
Odbyłoby się to kosztem Lewandowskiego, któremu właśnie wyrósł poważny konkurent. Jak zauważył dziennik "Sport", dla polskiego napastnika to zupełna nowość. - jeżeli w swoich pierwszych dwóch sezonach w Barcelonie Xaviego były zawodnik Bayernu nigdy nie miał poczucia, iż jest inny napastnik, który byłby w stanie "kaszleć", dopominając się o miejsce w składzie, to wydaje się, iż sytuacja się zmieniła - zauważono.


Lewandowski od czasu dołączenia do FC Barcelony nigdy nie doczekał się poważnej alternatywy. Ani Memphis Depay, ani później Vitor Roque nie byli w stanie mu zagrozić. Mimo to spisywał się dobrze, choć przychodziły i gorsze momenty. - "Lewy" przez cały czas ma istotny status. Prawda jest taka, iż jego liczby w tym sezonie są bardzo dobre - w szczytowym momencie jak za jego najlepszych sezonów. Ale prawdą jest też taka, iż Polak czasami wydaje się mieć trudności z dopasowaniem się do gry drużyny - czytamy.
Chodzi o to, iż Lewandowski często pozostaje wyłączony z budowania akcji. Oczekuje na podanie w pole karne, poza tym kilka wnosząc. Hiszpan jest pod tym względem inny. - Ferran, ze względu na swój dynamiczny profil i swoje cechy, uczestniczy w grze większym stopniu. Schodzi do tyłu, aby odebrać, przechodzi na skrzydło, łamie przestrzeń. A jeżeli na dodatek jest tak samo zabójczy jak na Mestalla przed bramką, staje się bardzo kompletną "9" - komplementował "Sport".


Tego FC Barcelona potrzebowała. Lewandowskiemu "brakowało konkurencji"
To właśnie większa wszechstronność Ferrana może okazać się decydująca przy ustalaniu wyjściowego składu. - Niemiecki trener ma teraz kłopot bogactwa w związku z wyborem napastnika do pierwszego składu. I nie ma już fałszywej "9". Ferran stał się typowym drapieżnikiem, ale z innymi bardzo interesującymi wariantami - czytamy.


Wbrew pozorom dziennikarze "Sportu" wcale nie skreślają Roberta Lewandowskiego. Cieszą się, bo forma i dodatkowe atuty Torresa mogą podziałać na Polaka mobilizująco. - jeżeli brakowało konkurencji, żeby dokręcić "Lewemu" śrubę i być może myślano, iż trzeba szukać transferu, to wydaje się, iż rozwiązanie znalazło się na miejscu - podsumowano.
Idź do oryginalnego materiału