Dla Roberta Lewandowskiego ten sezon ma dwie twarze. Od sierpnia do końca października oglądaliśmy tę piękniejszą. Wtedy była skuteczność, było 14 goli w jedenastu meczach ligowych, była Barcelona miażdżąca Real Madryt na wyjeździe 4:0, były pochwały z każdej strony. Niestety od początku listopada wszystko się popsuło. Polak trafił do siatki tylko dwukrotnie, a Katalończycy wygrali jeden z ostatnich siedmiu ligowych meczów i spadli na trzecie miejsce w tabeli za Real oraz nowego lidera, czyli Atletico Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Paweł Fajdek zamierza spędzić święta? "Nie ominie mnie gotowanie"
Łyżka pochwał w beczce krytyki
Lewandowski jest w tej chwili ostro krytykowany. choćby fani Barcelony w jednej z ankiet wskazali, iż Polakowi zdecydowanie potrzeba poważnego konkurenta. Bo nominalnego pomocnika Ferrana Torresa i mającego dwa gole na poziomie wyższym niż trzecia liga hiszpańska Pau Victora za takowych uznać nie można. Trudno w tym morzu krytyki wyłowić coś pozytywnego, ale jak się okazuje, nie każdy jest dla Polaka aż tak okrutny.
Lewandowski w ścisłej czołówce. Nikt nie strzelił tyle, co on
Na przykład dziennikarze portalu tribuna.com. Stworzyli oni listę pięciu zawodników, którzy zdaniem tegoż portalu najlepiej spisywali się dla Barcelony w pozbawionym trofeów 2024 roku. Znalazł się na niej także Robert Lewandowski, najlepszego strzelca klubu w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy (40 goli). To był zresztą główny argument. - Pod adresem Lewandowskiego pada w obecnym momencie wiele słów krytyki, ale fakty są takie, iż weteran dostarczał Barcelonie wiele dobrego. To jej najlepszy strzelec w tym roku. To niefortunne, iż wszystkie te gole nie wystarczyły na wygranie czegokolwiek - czytamy.
Kto znalazł się na liście obok Polaka? Jules Kounde, Pau Cubarsi, Raphinha i Lamine Yamal. W przypadku Francuza podkreślano udaną transformację ze stopera w prawego obrońcę. U Raphinhi zauważono stabilność (zwłaszcza w tym sezonie) i odporność na urazy. Pau Cubarsi został wyróżniony za niezwykłą dojrzałość w grze, szczególnie jak na 17-latka. Natomiast Lamine Yamal był zdaniem tribuna.com klasą sam dla siebie, a w dodatku wygrał nie tylko mistrzostwo Europy, ale również plebiscyt "Golden Boy" dla najlepszego młodego zawodnika roku przy okazji gali Złotej Piłki.