A jednak! Iga Świątek rezygnuje. Nagły zwrot

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Andrew Kelly


Po szokującej decyzji o zakończeniu współpracy z Tomaszem Wiktorowskim pojawiła się kolejna wielka informacja związana z Igą Świątek. Organizatorzy turnieju WTA 1000 w Wuhan ogłosili, iż Polka nie zagra w ostatnim "tysięczniku" w tym sezonie.
"Niestety, Iga Świątek nie zagra w tym roku w Wuhan. Potrzebuje trochę czasu po wprowadzeniu zmian w swoim teamie. Będzie nam ciebie brakowało, Iga. Do zobaczenia w przyszłym roku" - napisali organizatorzy turnieju w Wuhan w mediach społecznościowych.


REKLAMA


Ostatni mecz Iga Świątek rozegrała 5 września. Był to ćwierćfinał US Open, który przegrała z Jessiką Pegulą w dwóch setach 2:6, 4:6.


Zobacz wideo Co dalej z Igą Świątek? "Przeżyła ogromne napięcie. To był wielki cios"


Świątek rezygnuje z kolejnego turnieju
Iga Świątek planowała występy w Azji, konkretnie w Seulu, Pekinie i Wuhan. Ostatecznie zrezygnowała z udziału w każdym z tych trzech turniejów. Odpuściła imprezę w stolicy Korei Południowej, tłumacząc się, iż nie wypoczęła jeszcze po US Open. Nieobecność w stolicy Chin była oficjalnie usprawiedliwiana sprawami osobistymi.


Turniej w Pekinie powoli zbliża się ku końcowi, w poniedziałek rozpocznie się turniej w Wuhan, ostatnia impreza w tym sezonie rangi WTA 1000. Niestety, w niej Świątek nie wystąpi przez zmiany, które zachodzą w jej zespole. Po trzech latach współpracy zakończyła współpracę z Tomaszem Wiktorowskim, co było szokiem dla całego świata tenisa.


Polska tenisistka skomentowała swoją decyzję o rezygnacji z gry w Wuhan. - Po ważnej zmianie w mojej ekipie zdecydowałam się wycofać z turnieju w Wuhan. Bardzo mi przykro z powodu kibiców w Chinach i tych, którzy czekają, aby zobaczyć moją grę, ale mam nadzieję, iż rozumiecie, iż potrzebuję trochę czasu. Razem z moim zespołem poświęcamy teraz czas i energię na to, żeby sprawnie przejść przez ten istotny dla nas proces, jakim jest zmiana trenera - powiedziała, cytowana przez organizatora turnieju.


Wygląda na to, iż Świątek wróci na kort dopiero w listopadzie. Wtedy odbędą się WTA Finals w Rijadzie. Co prawda do tego czasu pozostało kilka turniejów, m.in. WTA 500 w Zhengzhou i Tokio, ale nie należy się spodziewać, iż Świątek zagra w którymś z nich. Dla Polki priorytetem będzie znalezienie nowego trenera. Dała sobie kilka tygodni na poszukiwania, rozmawia z zagranicznymi trenerami.
Idź do oryginalnego materiału