90-81. Half Throttle Bahamy wyprzedziły Polskę z punktami Edgecombe JR

ochrona24.info 2 dni temu

Carlosa Rosica

Walencja (Hiszpania), 3 lipca (EFE).- Nie dając poczucia, iż ​​idzie na sto procent, drużyna Bahamów zdominowała drużynę Polski (90-81), która nie miała alternatywy dla trzech trafień i siły Buddy’ego Hielda. Na obrazie DeAndre Aytona, ale przede wszystkim na ostatecznym wyglądzie Valdesa Edgecombe Jr., pojawiła się reakcja Europejczyków.

Wczesne natarcie środkowego i obrońcy z Portland, który w poniedziałek został wolnym agentem NBA, wystarczyło, aby Karaiby wypracowały sobie dziesięciopunktową przewagę w początkowej fazie i utrzymywały ją do ostatniej kwarty, ale wciąż brakowało im zaokrągleń do zrobienia. W meczu wystąpił młody student uniwersytetu Edgecombe Jr., który zakończył mecz z 21 punktami i zakończył mecz po powrocie dzięki środkowi Panathinaikosu Alexowi Balcerowskiemu i rozgrywającemu AJ Slaughterowi.

Prowadzona przez młodego zawodnika amerykańskiego Baylor University przez Hielda, Aydena i Erica Gordonów jakość NBA przeważyła nad Polską, była celna, gdy pomagała, i nie było wiadomo, jakie tempo gry zaproponować. Mateusz Ponitka i Aleks Balcerowski przeciwstawiają się Bahamczykom.

Aby nie komplikować spotkania, Bahamy są gotowe je niedługo zamknąć, tak jak miało to miejsce w najbliższy wtorek. I tak też zrobił z trójką: jedną od Aydena, drugą od Gordona i dwiema kolejnymi od nieprawdopodobnego Buddy’ego Hielda, otwierając drogę do meczu (13-6, m.4). Rozgrywający Gran Canaria AJ Slaughter (30-20).

Polakom nie udało się przed koszem, ale przede wszystkim nie wiedzieli, co chcą zrobić, czy ukarać obronę Aydena, czy też spróbować trafić z linii za trzy punkty. Kiedy go wybrał, klarowność Hielda dokończyła resztę w przeciwległym ringu, zapewniając różnicę w drugiej kwarcie i do przerwy schodził z plusem dwanaście, nie zapewniając niczego niezwykłego (50-38) poza zwycięstwem agenta. Trzy gratisy od NBA.

Dwie kolejne trójki (56-40, m.22) karaibskiej drużyny przy wyjściu z szatni sugerowały, iż Bahamy mogą gwałtownie odnieść zwycięstwo, jednak w tym momencie europejska drużyna zaczęła lepiej się bronić, próbując uciekać. W okresie przejściowym i wykorzystując brak obrony wewnętrznej Aytona, szósty (56-48, m.25).

Jednak nowy błysk Bahamów, który przekazał pałeczkę studentowi uniwersytetu Valdezowi Edgecombe JR, wystarczył, aby różnica wróciła na tablicę wyników i ponownie znalazła się w środku stawki (73-59).

Para koszy Aytona i Gordona zakończyła mecz dla Bahamów (80-61, m.34), ale dwie długie trójki środkowego Alexa Balcerowskiego zainspirowały Polską, która pod okiem Slaughtera zaczęła wierzyć w zwycięstwo i weszła do środka. Sześć (85-79, m.38).

Jednak prawdziwa uczta w ataku ze strony Edgecombe JR, który zdobył dla swojej drużyny ostatnie siedem punktów, pomogła Bahamom uciec i zakończyć mecz wciąż niedokończonym.

Tym samym Polska i Finlandia zagrają o drugie miejsce w grupie B, co daje im przepustkę do półfinału, podczas gdy Bahamy są już na pierwszym miejscu w grupie i zmierzą się z drugim rozstawionym w grupie A. Hiszpania.

– Arkusz danych:

90 – Bahamy (30+20+23+17): Gordon (12), Nairn (1), Hield (17), Munnings (5), Deandre Ayton (18) – pięć startów, Miller (6), JR Edgecombe ( 21), Freeman (-), Smith (5), Albury (-), Hunter (5), Burrows (-).

81 – Polska (20+18+21+22): Sokołowski (9), Mazurczak (-), Ponitka (13), Chosen (16), Balcerowski (22) -Kwintet startowy – Pluta (3), Rzeź (8) , Milicic (2), Dzieva (3), Żyszkowski (-), Michalak (4), Solnirevich (1).

Sędziowali: Martins Kozlovskis (LAT), Juan Fernandez (ARG) i Blanca Burns (USA). Wysłali Gordona do gospodarzy w 38. minucie.

Wydarzenia: Drugi mecz przedolimpijskiej grupy B z Walencji, w skład której wchodziły Bahamy, Polska i Finlandia, został rozegrany w Fuente de San Luis Pavilion na oczach 2574 widzów. EFE

1012165

crn/cta/ism

Idź do oryginalnego materiału