Czwartek rozpoczął się bardzo pozytywnie z perspektywy polskich fanów. Iga Świątek w bardzo dobrym stylu zameldowała się w trzeciej rundzie WTA 1000 w Rzymie. Nasza reprezentantka potrzebowała zaledwie 52 minut, by pokonać Elisabettę Cocciaretto. Po doskonale wykonanej pracy raszynianka mogła już spokojnie oczekiwać na wyłonienie swojej rywalki w sobotnim pojedynku o miejsce w najlepszej "16" włoskich zmagań. Na korcie Pietrangeli walczyły ze sobą Danielle Collins i Elena-Gabriela Ruse.