7. Memoriał Ireny Szewińskiej: zwycięstwa Bukowieckiej, Lizakowskiej i Szweda

1 dzień temu

Szybkie biegi Maciej Megiera i Kingi Królik na 3000 metrów z przeszkodami, Maksymiliana Szweda i Natalii Bukowieckiej na 400 metrów, a także Weroniki Lizakowskiej na 1500 metrów były ozdobami rozegranego wczoraj w Bydgoszczy 7. Memoriału Ireny Szewińskiej.

Bydgoski mityng był piątym przystankiem tegorocznego cyklu World Athletics Continental Tour Gold po zawodach w Australii, Botswanie, Japonii i Chorwacji.

Bukowiecka i Szwed najszybsi na 400 m

Na stadionie Zawiszy zgromadzili się czołowi lekkoatleci świata, a także polskie gwiazdy. Wśród nich znalazła się Natalia Bukowiecka, brązowa medalistka olimpijska, która nie zawiodła oczekiwań kibiców. Na ostatniej prostej biegu na 400 metrów zaatakowała i sięgnęła po pewne zwycięstwo z czasem z czasem 50.44. To wynik, który aktualnie otwiera europejskie tabele na tym dystansie.

Polka wyprzedziła Kanadyjkę Lauren Gale (51.00) i Portorykankę Gabby Scott (51.33).

– Najważniejsze jest to, iż jestem zdrowa i naprawdę dobrze mi się biega, chociaż liczyłam na nieco lepszy rezultat, bo warunki były naprawdę dobre. Trzeba jednak cieszyć się z tego, co mamy – powiedziała Natalia Bukowiecka po zawodach.

Nieco słabiej spisała się Justyna Święty-Ersetic, która z czasem 51.78 uplasowała się na piątym miejscu. Siódma była Anastazja Kuś (52.73) a ósma Kinga Gacka (52.86).

W rywalizacji mężczyzn na 400 metrów doskonale pobiegł Maksymilian Szwed, który zajął pierwsze miejsce z wynikiem 45.29. To drugi w Europie najlepszy czas w kategorii U23. Na kolejnych miejscach uplasowali się Johnnie Blockbureger z USA (45.78) i Dylan Borlee (46.05).

Zbliżyłem się do życiówki (45.25 – przyp. red), jest więc obiecująco. Każdy taki start, szczególnie na zawodach wysokiej rangi, pomaga mi i czuję się po nim lepiej. Wierzę, iż prawdziwa moc przyjdzie w Bergen na mistrzostwach Europy U23. Mam dużo zapasu w treningach. Teraz życzę sobie tylko zdrowia i braku kontuzji – skomentował występ Maksymilian Szwed.

Szóste miejsce w tej serii zajął Karol Zalewski, który finiszował z czasem 46.86.

Lizakowska: nareszcie wygrana!

Polscy kibice mieli także powody do euforii w biegu na 1500 metrów kobiet, gdzie znakomity finisz zaprezentowała Weronika Lizakowska. Polka wyprzedziła faworyzowaną Australijkę Linden Hall i sięgnęła po zwycięstwo z czasem 4:01.99. Rywalka finiszowała z wynikiem 4.02.11, a podium uzupełniła Dani Jones z USA (4.04.93).

Wreszcie, pierwszy raz w karierze, wygrałam taki prestiżowy bieg. Jestem zatem zadowolona. To ostatnie 120 metrów było niesamowicie szybkie w moim wykonaniu. Myślałam, iż uzyskałam tutaj czas na poziomie 4:05, więc to 4:01.99 bardzo cieszy. Sezon jest długi, mam nadzieję, iż będzie jeszcze lepiej – mówiła szczęśliwa Weronika Lizakowska, której wczorajszy wynik z Bydgoszczy otwiera europejskie tabele na 1500 m.

W biegu mężczyzn na półtoraka zwyciężył reprezentujący Hiszpanię Mohamed Attoui (3:33.30) przed Włochem Federico Rivą (333.79) i Irlandczykiem Cathalem Doylem (3:34.67).

Najszybszy z Polaków, Filip Rak, zajął piąte miejsce z czasem 3:35.22, który dał mu kwalifikację na mistrzostwa Europy U23 i pozycję lidera europejskich tabel w tej kategorii wiekowej. Dziesiąty do mety przybiegł Maciej Wyderka (3:37.11). Minimum na czempionat juniorów wywalczył także Wiktor Miłkowski (3:40.01).

Koczanowa: miłość do biegania daje efekty

W biegu na 800 metrów kobiet znakomity występ zanotowała Margarita Koczanowa, która po raz pierwszy w karierze złamała granicę dwóch minut. Zawody ukończyła jako trzecia z wynikiem 1:59.84.

Zaczęłam traktować bieganie jako coś, do czego wracam z miłością. To daje efekty – przyznała po biegu.

Zwyciężyła Szwajcarka Audrey Werro z czasem 1:57.25 obejmując prowadzenie w europejskich tabelach. Drugie miejsce zajęła Marokanka Assia Raziki (1:59.79). Jak chodzi o pozostałe Polki to Angelika Sarna była szósta (2:00.48) a dziesiąta przybiegła nie widziana od roku na zawodach Sofia Ennaoui (2:01.42).

Wśród panów w rywalizacji na dystansie dwóch okrążeń zaimponował doświadczony Irlandczyk Mark English. 32-latek wpadł na metę z rekordem życiowym 1:44.34. Drugi był Chorwat Marino Bloudek (1:44.74) a trzeci Filip Ostrowski z życiówką 1:44.96.

Szóste miejsce zajął Bartosz Kitliński, który wynikiem 1:45.13 wyrównał swój najlepszy czas. Oczko niżej uplasował się Patryk Sieradzki (1:45.48) a ósmy sklasyfikowany został Mateusz Borkowski (1:45.49).

Świetne biegi Megiera i Królik

Nie zwalnia tempa Maciej Megier, który pod koniec kwietnia w imponującym stylu zdobył mistrzostwo Polski na 10 000 metrów i z czasem 28:21.77 wymazał z tabel liczący ponad pół wieku rekord Polski U23 legendarnego Bronisława Malinowskiego.

Wczoraj na koronnym dystansie Bronka 3000 metrów z przeszkodami podopieczny trenera Zbigniewa Rolbieckiego potwierdził wysoką dyspozycję i wygrał bieg z wynikiem 8:23.01, lepszym od rekordu życiowego o 12,5 sekundy. Polak wypełnił tym samym minimum na mistrzostwa Europy U23.

Mierzę się z legendą polskich biegów długich, więc ta poprzeczka jest naprawdę wysoko zawieszona. jeżeli chodzi o dzisiejszy wynik, to celowałem w 8:22, więc mnie to satysfakcjonuje. Jestem po zgrupowaniu wysokogórskim, więc ta najlepsza forma ma przyjść za około 3 tygodnie – mówił Maciej Megier.

Drugie miejsce zajął Adam Bajorski (8:38.21), a Jakub Abramczyk wynikiem 8:49.35 zdobył kwalifikację do mistrzostw Europy U20.

W biegu kobiet na 3000 metrów z przeszkodami pewnie zwyciężyła Tunezyjka Marwa Bouzayani (9:14.90) przed Francuzką Flavie Renoaurd (9:21.50) i Australijką Carą Feain-Ryan (9:22.01).

Polskich kibiców zachwycił występ Kingi Królik, która finiszowała jako czwarta z czasem 9:22.14, trzecim najlepszym rezultatem w historii polskiej lekkiej atletyki. Wynik ten daje jej również duże szanse na kwalifikację do wrześniowych mistrzostw świata w Tokio.

Dobrze, iż była obok mnie Kenijka. Dzięki temu było łatwiej. To dopiero początek sezonu, więc jestem zadowolona z wyniku – komentowała Kinga Królik.

Konkurencje techniczne

W konkursie skoku o tyczce bliski zwycięstwa był Piotr Lisek, który zaliczył kolejno 5.42, 5.62 i 5.72, prowadząc do wysokości 5.82. Tam skuteczniejszy okazał się Chris Nilsen z USA, spychając Polaka na drugie miejsce.

W rzucie młotem triumfował Mychajło Kochan z Ukrainy – brązowy medalista olimpijski z Paryża uzyskał 79.84 w piątej próbie. Najlepszy z Polaków, Paweł Fajdek, był piąty z wynikiem 76.35, co jest jego najlepszym rezultatem w tym sezonie.

Warto też wspomnieć o młodych sprinterkach – Joanna Fus, Wiktoria Gajosz, Klaudia Chrostek i Jagoda Żukowska – które w biegu sztafetowym 4 x 100 metrów uzyskały czas 44.24, poprawiając rekord Polski U20.

Partnerem strategicznym wczorajszego wydarzenia było Miasto Bydgoszcz, partnerem głównym Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego, a sponsorami: Polanik, Baydo, InterRisk Vienna Insurance Group i KIA Autopol.

Kolejny mityng z cyklu World Athletics Continental Tour Gold już dzisiaj (31 maja) – w Kenii. Wielki finał serii zaplanowano na 7 września w Pekinie.

Wyniki 7. Memoriału Ireny Szewińskiej

Źródło: PZLA, Athletic News, red

Idź do oryginalnego materiału