6:4 i 3:1 dla Sabalenki, Aryna przełamana do zera. A skończyło się nieudanym rewanżem

olimpiada.interia.pl 3 godzin temu

Środowe zmagania na korcie centralnym w Pekinie rozpoczynały się od spotkania Aryny Sabalenki z Madison Keys. Panie rywalizowały o ćwierćfinał turnieju rangi WTA 1000. Obie spotkały się przed rokiem w półfinale US Open i wówczas po emocjonującym pojedynku lepsza okazała się Białorusinka. Amerykance nie udało się zrewanżować za tamtą porażkę. Także i tym razem tenisistka z Mińska wygrała pojedynek. Rezultatem 6:4, 6:3 zagwarantowała sobie starcie z Karoliną Muchovą lub Cristiną Bucsą.


Idź do oryginalnego materiału