Katarzyna Kawa nie miała ostatnio za sobą najłatwiejszego czasu w tenisie - Polka w singlu odnotowała sześć kolejnych porażek z rzędu, a w grze podwójnej również czekała parę miesięcy na przełamanie. To w końcu nadeszło na turnieju w Bukareszcie, w ramach którego dotarła aż do finału wespół z reprezentantką Hiszpanii Alioną Bolsovą. W starciu o tytuł, mimo dobrego początku dla Kawy i jej kompanki, lepsze okazały się jednak rywalki.