Na papierze mogło się wydawać, iż zajmująca 73. miejsce w rankingu WTA Caroline Dolehide chociaż powalczy na korcie z faworyzowaną Rosjanką (11. WTA). W końcu nie raz w tourze oglądaliśmy zawodniczki, które w zestawieniu dzieliło znacznie więcej miejsc, a mimo to dawały wyrównany mecz. Poza tym wczoraj Dolehide pokonała 2:1 Olivię Gadecki, pokazując, iż gra na mączce nie jest jej obca. Z kolei Sznajder wracała do gry po porażce z Igą Świątek (2. WTA) w czwartej rundzie turnieju w Madrycie 0:6, 7:6(3), 4:6.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny się przyznał! Krychowiak o pamiętnym Senegalu
Diana Sznajder rozbiła rywalkę w turnieju WTA 1000 w Rzymie
Jednak w dzisiejszym meczu ze Sznajder Amerykanka zderzyła się ze ścianą. W pierwszym secie nie ugrała bowiem ani jednego gema! Kontrowersyjna tenisistka z Rosji niepodzielnie rządziła na korcie. Pierwszą partię zamknęła raptem w 28 minut, a w drugiej uwinęła się z wygraną jeszcze szybciej.
Łącznie spotkanie trwało zaledwie 51 minut, a Sznajder zafundowała Dolehide tak zwany rowerek. Czyli ograła ją w obu partiach do dwóch gemowych zer.
To był pokaz mocy Rosjanki, która tym samym pokazała, iż jej niezła postawa podczas turnieju w Madrycie nie była dziełem przypadku. Tam pokonała kolejno Katie Volynets (6:1, 6:2) i Anastasiję Sevestową (6:0, 6:0), a w 1/8 finału powstrzymała ją dopiero Iga Świątek. Choć Polka nie uczyniła tego bez trudu, gdyż po wygranej 6:0 w pierwszym secie, w kolejnych było 6:7 i 6:4.
Kolejną rywalką Sznajder w turniejowej drabince Internazionali d’Italia będzie Jaqueline Cristian, która pokonała 7:6, 7:5 Julię Putincewą.
Diana Sznajder 6:0, 6:0 Caroline Dolehide