Są czasami takie spotkania, które zapamiętuje się do końca nie tylko kariery, ale i całego życia. Takie właśnie starcie rozegrała dzisiaj Zuzanna Pawlikowska w finale ITF W15 w Szarm el-Szejk. Przegrywała już 1:5 w trzecim secie z turniejową "1" - Sandrą Samir. Potrafiła jednak odwrócić losy batalii, broniąc dwóch meczboli. Polka wygrała 7:5, 6:7(3), 7:5 po 5 godzinach i 1 minucie rywalizacji. Według nieoficjalnych statystyk był to trzeci najdłuższy pojedynek w historii kobiecych rozgrywek.
5 godzin i 1 minuta gry. Historyczny tytuł Polki. Finał, który zapamięta do końca życia
olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Tenis
- 5 godzin i 1 minuta gry. Historyczny tytuł Polki. Finał, który zapamięta do końca życia
Powiązane
Amerykański postrach. Kanadyjczyk z tytułem w Adelajdzie
2 godzin temu
Wszyscy piszą o jej relacji ze Świątek. Tak się tłumaczy
3 godzin temu
Polecane
W Niemczech rośnie liczba bezdomnych
2 godzin temu