45 minut wystarczyło. Oto bohater kadry Brzęczka

2 godzin temu
"Reprezentacja Polski nie boi się reprezentacji Włoch", "Świetnie grają Polacy", "Przemiana Jerzego Brzęczka to przypadek warty studiowania" - piszą komentatorzy i eksperci po pierwszej połowie meczu Polska - Włochy. Drużyna Jerzego Brzęczka w niezłym stylu remisuje 0:0 i wciąż ma szansę na zwycięstwo. Najwięcej pochwał za pierwsze 45 minut zebrał jeden zawodnik.
Reprezentacja Polski do lat 21 rozgrywa najważniejszy mecz w ramach eliminacji do mistrzostw Europy. W Szczecinie podejmuje Włochów, którzy uchodzą za najgroźniejszego przeciwnika w grupie i zajmują w niej drugie miejsce. Po pierwszej połowie zawodnicy Jerzego Brzęczka nie tracą szans na korzystny wynik. Na razie remisują 0:0, a mogli choćby prowadzić, gdyby nie niewykorzystane okazje Tomasza Pieńki. A jak ich występ oceniają eksperci?

REKLAMA







Zobacz wideo Na mecze Polski wraca zorganizowany doping jak w Kownie. "Znowu będzie j*****e Tuska"



Przed nami druga połowa, a już takie słowa o kadrze Brzęczka. "Żadnych kompleksów"
- Reprezentacja Polski nie boi się reprezentacji Włoch i chce dziś grać o zwycięstwo. Bez absolutnie żadnych kompleksów i z odwagą - tak wygląda dziś nasza gra w Szczecinie. Szkoda, iż największą gwiazdą meczu chce być sędzia. Bartesaghi powinien być już w szatni - podsumował Filip Macuda ze Sport.pl.






- Pietuszewski - wiadomo, diament. Po pierwszej połowie świetnie ogląda się naszą drużynę u21. Przemiana Jerzego Brzęczka to przypadek warty studiowania, pokora, praca, w zamian duża życzliwość środowiska, chyba nie ma osoby, która mu źle życzy w roli selekcjonera - napisał Mateusz Ligęza z Radia ZET.








- Oskar Pietuszewski jak Jeremy Doku z Liverpoolem. Ależ skręcił dwóch rywali. Pięknie się patrzy na tego chłopaka z piłką, duża klasa - chwalił Darek Kosiński w "Przeglądu Sportowego".






Wskazali bohatera meczu Polska - Włochy. "W sam raz dla skautów"
- Oskar Pietuszewski wziął sobie do serca dewizę: "nie boi się włożyć głowy tam, gdzie inni nie włożyliby nogi" - podsumował Filip Macuda ze Sport.pl.









- Akcja Oskara Pietuszewskiego na skrzydle, taka w sam raz dla skautów - ocenił Kuba Cimoszko z WP Sportowe Fakty.








- Świetnie grają Polacy, ale jeżeli grasz z Włochami i tworzysz w pierwszej połowie kilka tak kapitalnych okazji, to co najmniej jedną musisz sfinalizować golem. Oby się to nie zemściło - zauważył Maciek Chudzik.






- Bartesaghi się cieszy, iż jeszcze tylko 45 minut i znowu będzie mógł sobie grać na Pulisica i Leao na treningach, a nie biegać za Oskarem - podsumował Piotr Dumanowski z Eleven Sports.






- Fajny mecz w Szczecinie. Jest 0:0, ale spokojnie mogło być choćby 2:2 do przerwy. Szkoda sytuacji, które miał Pieńko, ale z drugiej strony Włosi to samo mogą powiedzieć o Cherubinim - dodał w kolejnym wpisie.
Idź do oryginalnego materiału