Aż 512 dni czekali tenisowi kibice, by znów zobaczyć na korcie Petrę Kvitovą. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu przerwała karierę jesienią 2023 roku, zaszła w ciążę, latem zeszłego roku urodziła syna. I mimo iż w przyszłym miesiącu skończy 35 lat, zdecydowała się jeszcze na powrót do zawodowego sportu. I to nie w zawodach ITF, jak np. Belinda Bencic, a od razu w turnieju WTA 250. W Teksasie po emocjonującym, blisko 2,5-godzinnym spotkaniu przegrała jednak z Jodie Burrage 6:3, 4:6, 4:6. A Brytyjka poprosiła po meczu kibiców o... brawa dla Kvitovej.