Manchester City ma za sobą najgorszy sezon od rozgrywek 2016/2017. To też najgorsze rozgrywki w karierze Pepa Guardioli, gdyż prowadzona przez niego drużyna nie sięgnęła po żadne trofeum i rozczarowała na wielu frontach. Podsumowaniem tego był sobotni finał Pucharu Anglii, który "Obywatele" przegrali 0:1 z Crystal Palace.
REKLAMA
Zobacz wideo Pierwszy taki finał Ligi Mistrzów od 17 lat! "Nigdy bym się nie spodziewał"
Podczas zbliżającego się okienka transferowego na pewno w Manchesterze City dojdzie do pewnej wymiany pokoleniowej, gdyż z klubu odejdzie Kevin de Bruyne, a jego drogą mogą pójść inni zawodnicy.
Zobacz też: To byłby hit nad hity! Legia może stracić swoją gwiazdę. Miliony na stole
Florian Wirtz nie trafi do Manchesteru City
Z tego też powodu z angielskim klubem łączeni są kolejni zawodnicy. W ostatnich dniach media z Anglii i Niemiec informowały, iż Manchester City obrał na cel Floriana Wirtza z Bayeru Leverkusen. Wydawało się nawet, iż reprezentant Niemiec trafi właśnie na Etihad Stadium. Tak się jednak nie stanie, o czym poinformowało m.in. BBC. Wszystko z powodu gigantycznych pieniędzy, które trzeba byłoby wyłożyć na piłkarza Bayeru Leverkusen.
"Szacuje się, iż podpisanie umowy z 22-latkiem byłoby największą transakcją w historii City, potencjalnie sięgającą choćby 300 milionów euro, wliczając opłaty transferowe i wynagrodzenia" - czytamy. Dalej jednak Wirtzem zainteresowane są Bayern Monachium i Liverpool.
Według BBC Florian Wirtz był rozpatrywany jako sukcesor Kevina de Bruyne, ale w obliczu decyzji Manchesteru City w buty Belga ma wejść Phil Foden. "City przez cały czas będzie szukać nowego kreatywnego pomocnika - wśród opcji jest Morgan Gibbs-White z Nottingham Forest" - podsumowano.