25:13 na koniec! Sensacyjnie wyszli z grupy MŚ, tak zagrali o ćwierćfinał

2 godzin temu
Poznaliśmy piąty zespół, który awansował do ćwierćfinału mistrzostw świata w siatkówce na Filipinach. Jako pierwsi po przeciwległej stronie drabinki zameldowali się Bułgarzy, którzy grali w poniedziałkowy poranek czasu polskiego z Portugalią. Znów po stronie Bułgarii brylowali bracia Nikołow czy Aleks Grozdanow.
Znamy już cztery z ośmiu drużyn, które zagrają w ćwierćfinale mistrzostw świata w siatkówce na Filipinach. Reprezentacja Polski zagra o półfinał z Turcją, a w naszej części drabinki znajduje się też para Włochy - Belgia. W poniedziałek i wtorek wyjaśni się, które drużyny awansują do ćwierćfinału po przeciwległej stronie drabinki. W poniedziałek o godz. 9:30 czasu polskiego rozpoczął się mecz Bułgaria - Portugalia. Formalni gospodarze są dużo bardziej utytułowani od rywali - w samym XXI w. Bułgaria zdobyła brązowy medal na turnieju w 2006 r. Z kolei Portugalia grała na etapie ćwierćfinału 23 lata temu.


REKLAMA


Zobacz wideo "Celem chłopaków jest złoto". Mateusz Bieniek o mistrzostwach świata siatkarzy


Czytaj także:


Gwiazdor Turcji powiedział, co myśli o Polakach. "Uważam was za..."


Nie było niespodzianki. Bułgaria awansowała do ćwierćfinału MŚ
Początek pierwszego seta był wyrównany, a później Bułgaria stopniowo zwiększała przewagę nad rywalem. Zespół Gianlorenzo Blenginiego miał spore problemy w polu zagrywki - w pewnym momencie Bułgaria miała siedem zepsutych zagrywek na czternaście prób. Portugalia zdobyła zdecydowanie więcej punktów po błędach przeciwników, ale to nie wystarczyło, by powalczyć w tym secie na przewagi. Poza tym wkradło się więcej problemów z przyjęciem. Bułgaria wygrała seta 25:19 po ataku Ilji Petkowa ze środka.
Na starcie drugiego seta pojawiło się więcej błędów, a poza Miguelem Tavaresem ciężko było wyróżnić kogoś ze strony Portugalczyków. Przez dłuższy czas Bułgarzy utrzymywali dwa-trzy punkty przewagi, a po zagrywce Keltona Tavaresa było 14:13 dla Portugalii. Przy stanie 20:20 Bułgaria uciekła rywalowi na dystans dwóch punktów. Ostatecznie Bułgarzy wygrali seta 25:23 po przepchnięciu piłki przy siatce. Trener Portugalii sprawdzał jeszcze, czy Bułgaria dotknęła siatki, ale nie miał racji.


Czytaj także:


To była miazga! "Czarny koń" w ćwierćfinale MŚ


W grze Portugalii było widać, iż są problemy z komunikacją i decyzyjnością. W bardzo dobrej formie był Aleksandar Nikołow. Od stanu 6:5 w trzecim secie Bułgaria zaczęła odjeżdżać Portugalii. - Bułgaria gra na dużym luzie, dominuje - mówili komentatorzy Polsatu Sport. Ostatecznie Bułgaria wygrała cały mecz 3:0 (25:19, 25:23, 25:13) i awansowała do ćwierćfinału. Najlepszym graczem tego meczu był Aleksandar Nikołow, którzy zdobył 18 punktów.
Zobacz też: Rewelacja odpadła z MŚ i nagle takie wieści. istotny komunikat


Bułgaria zajmie miejsce w czołowej ósemce po raz pierwszy od 2010 r. Wtedy organizatorem MŚ byli Włosi, a Bułgaria przegrała 1:3 z Rosją (w meczu o miejsca 5-6) i potem wygrała 3:0 z Niemcami.
Bułgaria zagra o awans do półfinału mistrzostw świata w siatkówce z lepszym z pary USA - Słowenia. To spotkanie odbędzie się o godz. 14:00.
Idź do oryginalnego materiału