203. zespół rankingu FIFA nareszcie to zrobił! Koniec wstydu

2 godzin temu
Zdjęcie: screen: https://www.youtube.com/watch?v=QEJbXOI4Bbc


Przez ponad cztery lata Liechtenstein czekał na kolejne zwycięstwo w rywalizacji międzynarodowej. Przez 41 meczów Liechtenstein, zajmujący 203. miejsce w rankingu FIFA, nie był w stanie wygrać żadnego spotkania. Ta seria została przerwana w czwartek. Selekcjoner rywali był jednak rozczarowany postawą ławki trenerskiej Liechtensteinu. - Wyglądali tak, jakby wygrali finał mistrzostw świata - komentował.
Liechtenstein to jedna z najgorszych reprezentacji notowanych w rankingu FIFA. Ten kraj znajduje się na 203. miejscu, a pod Liechtensteinem jest Guam, Bahamy, Turks i Caicos, Wyspy Dziewicze, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Anguilla oraz San Marino. Liechtenstein jest jedynym krajem spośród członków FIFA, który nie ma własnej ligi piłkarskiej. "Na jesień w europejskich pucharach Liechtenstein będzie miał tyle samo zespołów, co Polska, Grecja czy Chorwacja" - tak w 2022 r. pisał Łukasz Godlewski po awansie FC Vaduz do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.

REKLAMA







Zobacz wideo Lewandowski znów błyszczy! Szaleństwo przed meczem Polska - Portugalia









Czytaj także:


Portugalia ostrzy zęby na Polskę. Co za wieści



We wrześniu Liechteinstein przegrał 0:1 z San Marino na wyjeździe po golu Nicko Sensoliego. Od tego momentu Liechtenstein był reprezentacją, która najdłużej czekała na zwycięstwo - mowa łącznie o 41 meczach. Ostatnie zwycięstwo tego kraju to wygrana 2:1 z Luksemburgiem w meczu towarzyskim, który odbył się 7 października 2020 r. Ta seria jednak przeszła już do historii.
Koniec niechlubnej serii Liechtensteinu. 41 meczów i koniec
W październiku Liechtenstein grał w Vaduz z reprezentacją Hong Kongu. Ten mecz okazał się przełomowy, bo Liechtenstein wygrał 1:0 po golu Nicolasa Haslera z 16. minuty. To było jednocześnie pierwsze trafienie na własnym boisku od dwunastu (!) spotkań. W ten sposób niechlubna seria Liechtensteinu przeszła do historii. "Pierwsze zwycięstwo od czterech lat. W swoim 15. meczu w roli trenera Liechtensteinu trener Konrad Funfstuck po raz pierwszy mógł świętować. Liechtenstein zdołał utrzymać zwycięstwo dzięki dużemu zaangażowaniu i dobrej organizacji" - czytamy na stronie federacji.









Czytaj także:


Tego jeszcze nie było! Niespodzianka w meczu Polska - Portugalia



- Mieliśmy kilka dobrych okazji, które nie powstały przypadkowo, tylko takie, które były przećwiczone i przygotowane - mówił Funfstuck po zakończeniu spotkania. Od października 2020 r. Liechtenstein notował remisy z San Marino (0:0), Gibraltarem (1:1 i 2:2), Armenią (1:1), Łotwą (1:1) i Rumunią (0:0). Szczególnie remis z Rumunią tuż przed Euro 2024 był zaskakujący, bo to było pierwsze czyste konto Liechtensteinu od 36 spotkań.
Po meczu selekcjoner Hong Kongu postanowił skrytykować swoich rywali. - Liechtenstein marnował czas, próbując utrzymać piłkę w rogu boiska. Po ostatnim gwizdku ich ławka wyglądała tak, jakby wygrała finał mistrzostw świata. To mówi mi wszystko. Myślę, iż my zasłużyliśmy na to, by nie przegrać - stwierdził Ashley Westwood w trakcie pomeczowej konferencji prasowej.



W trakcie październikowej przerwy na mecze reprezentacji Liechtenstein zagra u siebie z Gibraltarem (13.10) w dywizji D Ligi Narodów, a rok zakończy listopadowymi meczami z Maltą (14.11) i San Marino (18.11). Bezpośredni awans do dywizji C wywalczy tylko zwycięzca grupy.
Idź do oryginalnego materiału