200 dolarów za awans. Timothy Ouma wsparł swój były klub

4 godzin temu

Pomocnik Lecha Poznań, Timothy Ouma nie zapomina, skąd wypłynął na podbój piłkarskiej Europy. Kenijczyk przy okazji ostatniej wizyty w ojczyźnie odwiedził i wsparł klub, w którym się wychował.

Ouma trafił do Europy w 2022 roku. W kenijskim Nairobi City Stars wypatrzył go szwedzki Elfsborg, skąd w lutym 2025 roku przeniósł się za dwa miliony euro do Slavii Praga. w tej chwili pomocnik przebywa na rocznym wypożyczeniu do Lecha Poznań, które dobiegnie końca w czerwcu 2026 roku.

Timothy Ouma wsparł były klub w Kenii

Dziś Kenijczyk ma szansę pracować w klubach zapewniających najlepsze możliwe warunki do treningów i gry w piłkę, ale doskonale wie, iż jego rodacy o takich luksusach mogą tylko pomarzyć. Tak jest choćby w przypadku Eastleigh Youth, jednego z klubów z Nairobi, w którym wychowywał się piłkarz Lecha.

Problemy piłkarza Lecha. Wiemy, kiedy wróci do Polski [NEWS]

Pomocnik Kolejorza złożył byłej drużynie wizytę przy okazji ostatniej przerwy na mecze reprezentacyjne. Użytkownik portalu X o nicku Dreamchaser opublikował zdjęcia z tej wizyty, podczas której zawodnik mistrza Polski przekazał klubowi podstawowy ekwipunek w postaci butów i piłek.

Postanowił też dodatkowo zmotywować zespół do wytężonej pracy specjalną nagrodą. Gracz Lecha zaoferował, iż jeżeli Eastleigh Youh wywalczy w tym sezonie awans na wyższy poziom rozgrywkowy, klub otrzyma nagrodę finansową w postaci dwustu dolarów.

Lech Poznan midfielder Timothy Ouma visited Eastleigh Youth earlier this month to reconnect with his former team.He strengthened the squad’s resources by donating essential equipments. He set a target for the season, announcing a $200 financial reward if they get promoted. pic.twitter.com/W3FAs4flmS

— Dreamchaser (@obedomabene) November 30, 2025

WIĘCEJ O LECHU POZNAŃ NA WESZŁO:

  • Nie uwierzycie, jak fatalnie pudłował Lech. Wisła znowu na zero z tyłu
  • Frederiksen: Absolutnie kontrolowaliśmy to, co się działo
  • Lech Poznań ma perełkę na środku obrony. „Gra jak weteran”

Fot. Newspix

Idź do oryginalnego materiału