Co za blamaż na meczu Ekstraklasy. Klub i prezes przepraszają. "Jest mi wstyd"

59 minut temu
Piłkarze Wisły Płock mogli cieszyć się z niedzielnego remisu z Lechem Poznań, ale działacze i kibice gospodarzy mieli powód do zaczerwienienia się ze wstydu. Klub chciał uhonorować pamięć zmarłego w listopadzie Tadeusza Sznajdera. Jednak zamiast jego nazwiska, na grafice umieścił dane innego byłego piłkarza i zarazem wychowanka, Tadeusza Świątka. Wisła jeszcze w trakcie spotkania przeprosiła za pomyłkę.
Tadeusz Sznajder zmarł 20 listopada 2025 roku, w wieku 87 lat. Z Płockiem związany był od 1958 roku. Wywalczył z Wisłą awans do III ligi, szkolił tam też zespoły juniorskie, a kolejnych latach pełnił funkcje sekretarza klubu, kierownika obiektów sportowych czy wiceprezesa do spraw organizacyjnych. Tak zasłużonej postaci bez wątpienia należała się minuta ciszy.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki szczerze o kapitanie Legii: Był niesamowity, miał jaja ze stali



W trakcie tego momentu kibice na stadionie mogli jednak przeżyć konsternację. Wprawdzie na telebimie zaprezentowano fotografię zmarłego Tadeusza Sznajdera, ale podpisano ją jako Tadeusz Świątek, z datą urodzenia w 1961 roku. Czyli taką, jak wychowanek Wisły Płock i późniejszy piłkarz Widzewa Łódź.


Klub i prezes przepraszają. "Jest mi wstyd"
Jeszcze w trakcie spotkania Wisła Płock opublikowała na X przeprosiny. "Minuta ciszy przed rozpoczęciem dzisiejszego meczu poświęcona była oczywiście pamięci Tadeusza Sznajdera, a nie jak błędnie zamieszczono na grafice Tadeusza Świątka. Gorąco przepraszamy wszystkich urażonych zaistniałą sytuacją" - napisał klub.








Głos zabrał też prezes Wisły, Piotr Sadczuk. "Przepraszam bardzo Pana Tadeusza Świątka za niedopuszczalną pomyłkę na telebimie w trakcie minuty. Osobiście już również przeprosiłem na żywo Pana Tadeusza Świątka podczas meczu. Jest mi po prostu wstyd. Wyjaśnię tę sprawę szczegółowo. Jeszcze raz bardzo przepraszam" - napisał działacz.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału