Puchar Świata w skokach narciarskich przeniósł się z Titisee-Neustadt do Engelbergu. Tam udało się pięciu reprezentantów Polski: Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła, którzy w komplecie przystąpili do piątkowych kwalifikacji (mimo iż ostatni z wymienionych zaliczył groźnie wyglądający upadek podczas treningu).
REKLAMA
Zobacz wideo Prawdziwa historia "Bestii z Hinterzarten". Odwiedziliśmy miasto Stefana Horngachera
Puchar Świata w Engelbergu. Polacy skakali w kwalifikacjach, Piotr Żyła skradł show
Jako pierwszy z polskich skoczków na rozbiegu pojawił się Żyła. I potwierdził, iż udane próby na treningach nie były przypadkowe. - Po raz trzeci dzisiaj skacze bardzo dobrze. Jeden z sędziów ośmielił się dać notę 19 - mówił komentator Eurosportu po skoku 37-latka na 131 metrów. A sam zawodnik przed kamerą nie krył radości.
Następny był Stoch, który w niezłych warunkach nie zaimponował i uzyskał 128,5 m. W tamtym momencie dawało mu to 11. pozycję (oraz pewną kwalifikację). Nieco lepiej poszło Wolnemu, który po locie na 130,5 m znalazł się tuż przed dwukrotnym zdobywcą Kryształowej Kuli.
Zobacz też: Rosjanin wchodzi do reprezentacji Polski! To już pewne. Sytuacja bez precedensu
Zanim na belce pojawił Wąsek, jury zdecydowało się na obniżenie rozbiegu z 19. na 18. belkę. W tej sytuacji 25-latek skoczył 125,5 m i pewnie zakwalifikował się do konkursu. Rozczarował za to Zniszczoł, który wylądował na 115. metrze i z niewielkim zapasem wszedł do czołowej pięćdziesiątki. Wtedy stało się jasne, iż najlepszy wynik z Polaków osiągnie Żyła, który ostatecznie był 12.
Przed skokami czołowej dziesiątki klasyfikacji generalnej PŚ pogorszyły się warunki atmosferyczne, przez co zmagania chwilowo zostały wstrzymane, natomiast rozbieg podwyższony do 19. belki. A po próbach pięciu zawodników podniesiono go jeszcze o jeden szczebel.
Aż trudno było uwierzyć, jak słabo spisał się Stefan Kraft, który wylądował na 119. metrze i znalazł się tuż przed Zniszczołem (czyli w piątej dziesiątce). Nieźle spisał się Jan Hoerl (130,5 m), a jeszcze lepiej Daniel Tschofenig (136,5 m), który czekał na skok lidera PŚ Piusa Paschke. Ten uzyskał 133,5 m i nie zdołał wyprzedzić 22-letniego Austriaka.
Wyniki kwalifikacji do pierwszego konkursu indywidualnego w Engelbergu
1. Daniel Tschofenig - 170,9 pkt, zakwalifikowany
2. Johann Andre Forfang - 170,2 pkt, zakwalifikowany
3. Kevin Bickner - 161,9 pkt, zakwalifikowany
4. Anze Lanisek - 161,7 pkt, zakwalifikowany
5. Pius Paschke - 161,4 pkt, zakwalifikowany
...
12. Piotr Żyła - 154,7 pkt, zakwalifikowany
18. Paweł Wąsek - 151,2 pkt, zakwalifikowany
25. Jakub Wolny - 148,2 pkt, zakwalifikowany
27. Kamil Stoch - 147,3 pkt, zakwalifikowany
45. Aleksander Zniszczoł - 134,6 pkt, zakwalifikowany
Sobotni konkurs zaplanowano na godz. 16:00, a półtorej godziny wcześniej odbędzie się seria próbna. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowych na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.