Zwrot ws. kandydata na selekcjonera reprezentacji Polski. Kulesza zdecydował

4 godzin temu
Jak informuje dziennikarz Radia ZET, Mateusz Ligęza, Cezary Kulesza wyeliminował ze swojej listy kadydatów na selekcjonera kolejne nazwisko. Jest to o tyle interesujące doniesienie, iż jeszcze kilka dni temu prezes PZPN mówił: - To trener, który w tej chwili nie jest zatrudniony w żadnym klubie, ma duże doświadczenie, zna nasze polskie podwórko i jest dobrym szkoleniowcem. To nazwisko na pewno bierzemy pod uwagę. - O kim mowa?
12 czerwca 2025 roku reprezentacja Polski przeżyła wstrząs, gdyż do dymisji podał się Michał Probierz. 52-latek pożegnał się z kadrą porażką 1:2 w meczu eliminacji mistrzostw świata z Finlandią, ale przede wszystkim otwartym konfliktem z Robertem Lewandowskim, co było główną przyczyną zakończenia jego pracy. Od tego momentu PZPN poszukuje nowego kandydata do pracy z Polską, ale ruchy federacji i zarządzającego nią Cezarego Kuleszy zaczynają przyprawiać o ból głowy. Z kolejnymi dniami w mediach pojawiają się coraz bardziej absurdalne nazwiska i pomysły. Jak na przykład ponowne zatrudnienie Jerzego Brzęczka.


REKLAMA


Zobacz wideo Na co stać reprezentację Polski kobiet na Euro? Możejko: Sukcesem będzie zbudowanie fundamentu na przyszłość


Boniek napisał jego inicjały. Media dementują wpis byłego prezesa
Jednym z trenerów, którzy są rozważani w kontekście przejęcia reprezentacji Polski, jest Jacek Magiera. Choć być może w przypadku 48-latka lepiej byłoby zastosować czas przeszły. Jak twierdzi Mateusz Ligęza z Radia Zet: - Jacek Magiera na pewno nie zostanie selekcjonerem reprezentacji Polski. Wszystko co słyszycie o tej opcji to prawda taka, jak to, iż Pluton jest planetą.


Kilka godzin przed opublikowaniem na X tego wpisu, Ligęza odpowiedział też na wiadomość Zbigniewa Bońka, która składała się z liter "JM", czyli inicjałów Jacka Magiery. Były prezes PZPN prawdopodobnie w ten sposób chciał podgrzać atmosferę wokół wyboru przyszłego selekcjonera, ale dziennikarz skomentował to słowami :- Totalny farmazon prezesa. Nie ma tematu.


Dementowanie kandydatury Magiery jest o tyle ciekawą informacją, iż 25 czerwca sam Kulesza w rozmowie z dziennikarzami stwierdził: - To trener, który w tej chwili nie jest zatrudniony w żadnym klubie, ma duże doświadczenie, zna nasze polskie podwórko i jest dobrym szkoleniowcem. To nazwisko na pewno bierzemy pod uwagę.
Tak nagła zmiana narracji świadczyłaby tylko o tym, iż PZPN miota się w poszukiwaniu nowego selekcjonera lub sam puszcza w eter fałszywe informacje, powodując jeszcze większy chaos. A ten akurat jest w tej chwili najmniej potrzebny reprezentacji Polski.


Jacek Magiera karierę trenerską zaczynał w rezerwach Legii Warszawa. Następnie pracował w Zagłębiu Sosnowiec, pierwszym zespole Legii, a później był selekcjonerem młodzieżowych reprezentacji Polski. Od marca 2021 (z roczną przerwą) do listopada 2024 trenował Śląsk Wrocław. W ostatnim sezonie Ekstraklasy zespół ze stolicy Dolnego Śląska prezentował się jednak fatalnie i spadł z ligi. Magiera został zwolniony po 15. kolejkach, zostawiając klub na ostatnim miejscu w tabeli.
Idź do oryginalnego materiału