Żużel. Wilki odkrywają karty! To on poprowadzi krośnian

2 godzin temu

Wilki Krosno nie zwlekały i podczas briefingu ogłosiły kadrę na sezon 2025. W drużynie nie zabrakło znanym krośnieńskim kibicom nazwisk, ale i pojawiły się nowe twarze.

Sprawdziły się pogłoski dotyczące składu drużyny z województwa podkarpackiego. Z formacji seniorskiej pozostało dwóch tegorocznych liderów – Dimitri Berge i Kenneth Bjerre. Pozostanie Francuza było przesądzone już w trakcie sezonu, gdy Wilki pochwaliły się prekontraktem. Angaż Duńczyka nie był taki pewny. Bjerre dołączył do zespołu w trakcie sezonu i spisywał się nad wyraz dobrze, jednak rozważano w klubie inne opcje. Bez zmian pozostanie też w formacji młodzieżowej. Dalej Watahę reprezentować będą Piotr Świercz i Szymon Bańdur.

Żużel. Była gwiazda Unii kończy karierę! Pomoże teraz synowi

Żużel. Niemcy kompletują skład! Zakontraktowali zawodnika innego klubu KLŻ!

Do sporych zmian doszło w formacji krajowej i U24. Krośnianie skorzystali z rozstania ROW-u i Jamroga sprowadzając wychowanka Unii Tarnów w swoje szeregi. Drugim Polakiem w składzie będzie powracający po przygodzie w Arged Malesie Ostrów – Tobiasz Musielak. Wychowanek Unii Leszno w latach 2021-2022 był liderem Wilków pomagając im w awansie do PGE Ekstraligi. Na pozycji U24 pojawiło się aż dwóch zawodników. Pierwszy z nich to bohater ostatniej afery – Krzysztof Sadurski, a drugim z nich będzie wypożyczony ze Stali Gorzów – Mathias Pollestad.

Żużel. Kolejny powrót w Ostrowie! Zdolny junior wraca po przygodzie we Wrocławiu

Oprócz zawodników do zmiany doszło również na stanowisku trenera. Tę funkcję będzie pełnił Piotr Świderski. Ponadto dyrektorem sportowym został Michał Finfa, a trenerem młodzieży będzie Ireneusz Kwieciński.

Żużel. Błoto i woda na torze mu pasują! Kurtz: Takie warunki są dla mnie świetne!

W minionym sezonie Wilki Krosno miały aspirację na walkę o czołowe pozycje w Metalkas 2. Ekstralidze, a choćby pokusić się o awans, jednak ich marzenia zostały gwałtownie zweryfikowane. Na przeszkodzie stanął ROW Rybnik, który okazał się lepszy już na etapie ćwierćfinału, a krośnianom zabrakło punktów choćby do awansu z pozycji „lucky losera”. Tegoroczna kadra prezentuje się ciekawie i z pewnością nieraz napsuje krwi faworytom. Czy pokuszą się o coś więcej? Dowiemy się w przyszłym roku.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału