Choć jeszcze kilka tygodni temu brzmiałoby to jak scenariusz science-fiction, H. Skrzydlewska Orzeł Łódź jest blisko dopięcia skladu na sezon 2025. Dużo zmieni się nie tylko w kadrze zawodniczej, ale i w sztabie szkoleniowym. Coraz więcej się mówi o głośnym powrocie na stanowisko trenera. Faworytem do objęcia roli szkoleniowca ma być Janusz Ślączka.
Od kilku dni środowisko huczy o rozmowach władz łódzkiego klubu z zawodnikami. Orzeł chce zrealizować swój plan dotyczący wyczekania rynku i ściągnięcia do siebie żużlowców w „okazyjnej cenie”. Z racji wyjątkowego nadmiaru zawodników na giełdzie coraz bardziej możliwe jest to, iż taki scenariusz zostanie zrealizowany.
Żużel. Talent wszech czasów triumfuje po wygranej Trumpa! „Najpierw USA, potem cały świat” – PoBandzie – Portal Sportowy
Żużel. Świącik pełen optymizmu po transferze Lamparta! Pójdzie drogą… Hansena? – PoBandzie – Portal Sportowy
Wspominaliśmy już, iż lista kandydatów do jazdy w Orle jest dość duża. W składzie najpewniej znajdą się zawodnicy z grona: Robert Chmiel, Mateusz Bartkowiak, Andreas Lyager, Nicolai Klindt, Benjamin Basso, Matej Zagar oraz Kim Nilsson. Pozostaje zatem pytanie, kto ma prowadzić nowy zespół.
Jak usłyszeliśmy, bardzo realny jest scenariusz, w którym do Łodzi po latach wróci Janusz Ślączka. Ten szkoleniowiec prowadził łodzian już dwa razy. Najpierw w latach 2011-2013, a potem w sezonach 2017-2018. Próbowaliśmy potwierdzić nasze informacje, ale zainteresowani nie odpowiadali na połączenia.
Żużel. Bajerski nie boi się Unii! Dostał drugą szansę walki o Ekstraligę (WYWIAD) – PoBandzie – Portal Sportowy
W ostatnich latach Ślączkę oglądaliśmy w roli trenera ekstraligowego. Trzy sezony spędził w Grudziądzu, a w minionych rozgrywkach zajmował się ekipą częstochowskiego Włókniarza.
REKLAMA, +18