Żużel. Ten mecz zapamięta na długo! Dokonała tego jako pierwsza kobieta!

2 tygodni temu

Od kilku lat Celina Liebmann nie jest postacią anonimową dla fanów czarnego sportu. W minioną niedzielę po raz pierwszy w zawodach ligi brytyjskiej dojechała do mety na pierwszej pozycji! Sukces ten z pewnością zapamięta na długo.

Przed sezonem Niemka spełniła swoje marzenie o startach w Wielkiej Brytanii. Podpisała kontrakt z zespołem Workington Comets, który daje jej regularne szanse na występy. Wczoraj Komety w ramach BSN Series podejmowały Scunthorpe Scorpions. Gospodarze gładko poradzili sobie z rywalami zwyciężając 56:34, ale historia na brytyjskich torach została napisana w biegu dwunastym. To właśnie wtedy za plecami Liebmann przyjechali Simon Lambert, Sam McGurk oraz Jack Smith. Celina w całym meczu zdobyła 5 punktów w 4 startach co można uznać w jej przypadku za bardzo przyzwoity występ.

Żużel. Vaculik powinien zostać wykluczony? Demski zabrał głos

Niemka w Polsce podpisany ma kontrakt z drużyną Stali Gorzów, którą reprezentuje w rozgrywkach Ekstraligi U24. Zawodniczka w zeszłym sezonie otrzymała szansę w 21 biegach, w których zdobywała średnio 0,429 punktu. Raz ukończyła bieg na drugim miejscu, sześciokrotnie była trzecia, a reszta jej występów zakończyła bez punktu. W tegorocznych rozgrywkach również jest uwzględniona w składzie drużyny z Gorzowa, ale zabrakło jej w awizowanym składzie na jutrzejszy mecz z KS Toruń.

Żużel. Milik zachwycony współpracą podczas derbów! Nie może się nachwalić Berge

Celina Liebmann jest uważana za w tej chwili najlepszą kobietę ścigającą się na żużlu. W zeszłym roku w Wielkiej Brytanii wzięła udział w mistrzostwach kobiet, które bez najmniejszego problemu wygrała. W tym roku powalczy chociażby o Złote Trofeum, które odbędzie się 22 czerwca w Teterow oraz w Otwartych Mistrzostwach Wielkiej Brytanii Kobiet zaplanowanych na 31 sierpnia w Leicester. Na oba zmagania Niemka pojedzie jako faworytka.

Żużel. Falubaz ma kosmicznego lidera! Hampel: Cieszy wygrany ostatni bieg. Walczyliśmy do końca

Żużel. Woryna dostaje zły numer startowy? „Sztab i trener powinien widzieć takie rzeczy

Idź do oryginalnego materiału