Żużel. Szwed kluczem do rozwoju i mentorem. Brennan jest mu wdzięczny

2 dni temu

Birmingham Brummies nie mogły przepuścić takiej okazji. Fredrik Lindgren przybył do zespołu z misją, aby uratować sezon 2024. Szwed okazał się kluczowym zawodnikiem ekipy Sama Ermolenko, ale również przyjął rolę mentora. Tom Brennan w Speedway Starze nie ukrywa, iż starty u boku aktualnego wicemistrza świata pomogły mu w rozwoju.

Tom Brennan po trzech sezonach opuścił Belle Vue Aces, aby ostatecznie dołączyć do Birmingham Brummies. Brytyjczyk miał być ważnym punktem zespołu przy duecie liderów Milik-Pawlicki. Czas jednak pokazał, iż to właśnie Brennan jechał najpewniej i najrówniej, biorąc na siebie ciężary wyników. Fredrik Lindgren wpuścił nieco świeżości do składu, zostając numerem jeden i gorącym nazwiskiem w brytyjskim żużlu. 39-latek zostawił po sobie dobre wrażenie, ale to właśnie przy nim Brennan wzniósł się na wyższy poziom.

OGLĄDAJ SGB CHAMPIONSHIP W BRITISH SPEEDWAY NETWORK

Końcówka sezonu żużlowca Energa Wybrzeża Gdańsk była wyjątkowa dobra, co przełożyło się na występ w Cardiff czy SGB Premiership. Jak opowiada żużlowiec dla Speedway Stara, szwedzki numer jeden odegrał kluczową rolę w jego rozwoju. – Freddie miał spory wpływ na zespół, jak i na mnie – zaczyna. – Dał mi powód do tego, abym mógł trochę odpuścić, gdzie przedtem byłem głównym liderem zespołu. To było dla mnie dziwne, ponieważ nie byłem na to gotowy. Mogłem się przy nim rozwijać.

Brummies mogły się pochwalić równymi liderami, gdzie sam Lindgren odgrywał kluczową rolę w domowych meczach. Skorzystał na tym Brytyjczyk, który doglądał rywalizacje zawodnika Orlen Oil Motoru Lublin na Perry Barr Stadium. – Od samego początku pokazał ścieżki, co mi bardzo pomogło. Potrafiłem mu dorównać, co zresztą pozwoliło mi na lepszą jazdę. Ostatecznie, już na sam koniec sezonu, mogłem z nim jechać nieco na równi. przez cały czas prowadził, ale nie tak jak wcześniej!

Żużel. Ograł gwiazdy Apatora na silniku, którym robił komplety dla Polonii! Przyjemski: Czułem, iż damy radę

Żużel. Wymienią dwóch polskich seniorów! Tak ma wyglądać skład Ostrovii

Ostatnie dwa mecze to pewne zwycięstwa, które nieco osłodziły gorzki sezon dla kibiców Brummies. Drużyna z „Drugiego Miasta” pokonała Ipswich Witches w dwumeczu, wykorzystując osłabienie przeciwników. Brennan jest zadowolony, iż chociaż na moment udało się ucieszyć fanów zespołu. – Każdy pracuje na sukces, więc zakończenie sezonu z kilkoma zwycięstwami było świetną rekompensatą za włożoną pracę. Wreszcie mogliśmy się z czegoś cieszyć – kończy.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału