Żużel. Stypa w Bydgoszczy, euforia w Rybniku! Polonia poczeka kolejny rok! (REACJA)

3 godzin temu

Ależ dramaturgia! Cały mecz, cały dwumecz w drugim spotkaniu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi był na styku. Polonia ostatecznie nie dała rady odrobić strat z pierwszego starcia i wygrała, ale zaledwie 49:41. Bohaterem Rekinów zdecydowanie został Rohan Tungate, który zdobył 13 punktów z bonusem i udźwignął presję w 15. biegu, wprowadzając Innpro ROW do PGE Ekstraligi!

W piątkowym, pierwszym spotkaniu finałowym Metalkas 2. Ekstraligi 50:40 zwyciężyli rybniczanie. Zaliczka była zatem dość solidna, jednak największym problemem Rekinów zdecydowanie miała być forma bydgoszczan na własnym owalu, bowiem żaden przeciwnik Abramczyk Polonii na torze przy Sportowej nie dobił do 40 punktów. Co więcej, w rundzie zasadniczej Gryfy wygrały z Innpro ROW-em aż 61:29. Wtedy nie było jednak w składzie drużyny gości Brady Kurtza, najlepszego zawodnika ligi, który w piątek zdobył płatny komplet punktów (14+1).

Już od startu Polonia zaczęła odrabiać straty. Wygrał Huckenbeck, za którym, w bliskiej odległości na metę wpadli Jamróg i Szczepaniak. Zupełnie nie liczył się Walasek. W biegu juniorskim na 4:2 wyszli z kolei młodzieżowcy z Rybnika. Na czwartym okrążeniu Buszkiewicz mocno wjechał pod Trześniewskiego, który w efekcie upadł na tor. Bydgoszczanin został wykluczony a wyniki zaliczone. Remis w meczu został utrzymany dzięki świetnej postawie Buczkowskiego, który po szerokiej minął zarówno Kurtza, jak i Tungate’a i pomknął po “trójkę”. Rewelacyjne czwarte pole na zakończenie serii wykorzystał Trześniewski i pewnie zwyciężył z Lyagerem. Młodzież Rybnicka naprawdę mogła się w tym dwumeczu podobać.

I od razu wspomniany Trześniewski zastąpił bezbarwnego Walaska w biegu piątym. Ale jak to zrobił! Po świetnym rozegraniu pierwszego łuku długo jechał na prowadzeniu, świetnie blokując zarówno Soerensena, jak i Szczepaniaka. Ostatecznie duńczyk zdołał wyrwać pierwszą pozycję, natomiast cały wyścig mógł się podobać, gdyż cała trójka jechała w ścisłym kontakcie. Chwilę później na 5:1 wyszli po pierwszym łuku goście, jednak fenomenalnie, po zewnętrznej, napędził się Buczkowski, wyprzedzając obu rywali. Wyścig siódmy był rozgrywany na trzy razy. Najpierw przerwany został ze względu na ruch pod taśmą Borowiaka. W kolejnym podejściu znów sprzęgło ciągnęło w stronę taśmy młodzieżowca z Rybnika, jednak… nastąpiła awaria maszyny startowej, dzięki czemu wychowanek Unii Leszno mógł stawić się w kolejnym podejściu do rozegrania biegu. W nim z astronomiczną przewagą wygrał Huckenbeck, nie dając najmniejszych szans Kurtzowi na złapanie się chociaż na “szprycę”. Polonia wyszła na czteropunktowe prowadzenie w meczu.

Kolejną szansę po przerwie, w miejsce Walaska, dostał Trześniewski. I drugi raz, w podobny sposób, wjechał pod niego Buszkiewicz, znów powodując jego upadek. Młodzieżowiec Polonii ponownie został wykluczony. W powtórce pewnie zwyciężył Buczkowski. Tak samo jak Polak, niepokonany chciał pozostać również Huckenbeck. Niemiec zgarnął trzecią “trójkę”, co przy trzeciej pozycji Lyagera dało kolejne dwa “oczka” na plus Polonii. Ta sześciopunktowa przewaga w meczu utrzymana została dzięki pierwszej, seniorskiej wygranej indywidualnej rybniczan – dokonał tego Kurtz, który na metę wpadł z ogromną przewagą. Znów dobrze wyglądał Trześniewski, który mimo, iż przyjechał ostatni, był bardzo blisko pary Gryfów, próbując przypuszczać ataki na pozycje rywali.

Sztab szkoleniowy Rekinów zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną w jedenastej gonitwie. Miejsce Bloedorna zajął Kurtz, jednak na kilka się to zdało w kontekście odrabiania strat, bowiem nie było dziś mocnych na Huckenbecka. Niemiec kontynuował swój koncert, czwarty już wyścig wygrywając z kolosalną przewagą. Chwilę później Tungate rozprowadził całą stawkę, natomiast znów cała gonitwa zakończyła się remisem. Zatem przez cały czas utrzymana była 4-punktowa przewaga ROW-u w dwumeczu, co gwarantowało ogromne emocje w końcówce spotkania. W ostatnim starciu przed biegami nominowanymi Tungate zastąpił Walaska i był to strzał w dziesiątkę! Australijczyk pewnie wygrał drugi wyścig z rzędu a trzeci dojechał do mety Kurtz, dzięki czemu ROW bardzo mocno zbliżył się do awansu do PGE Ekstraligi!

Ale Gryfy za nic nie chciały się poddawać! 5:1 w przedostatnim biegu sezonu wygrał Szczepaniak i Lyager, czym doprowadziła do jedynie dwóch punktów straty w dwumeczu. Wszystko miało się więc rozegrać na przestrzeni czterech ostatnich okrążeń! I rozegrał to jak król Rohan Tungate! Wyładował z czwartego pola, pomknął po “trójkę” i wprowadził Innpro ROW do PGE Ekstraligi!

Punktacja:

Abramczyk Polonia Bydgoszcz

9.Kai Huckenbeck 13+1 (3,3,3,3,1*)

10.Andreas Lyager 7 (2,1,1,0,3)

11.Mateusz Szczepaniak 7+2 (1,1,1*,2,2*)

12.Tim Soerensen 5 (0,3,2,0)

13.Krzysztof Buczkowski 13 (3,3,3,2,2)

14.Olivier Buszkiewicz 1+1 (w,1*,w)

15.Franciszek Karczewski 3+1 (2,0,1*)

16.Phillip Hellstroem-Baengs /ns/

Innpro ROW Rybnik

1.Jakub Jamróg 6 (2,2,0,2,0)

2.Rohan Tungate 13+2 (1*,1*,2,3,3,3)

3.Grzegorz Walasek 0 (0,-,-,-)

4.Norick Bloedorn 3 (0,0,2,-,1)

5.Brady Kurtz 9+1 (2,2,3,1*,1,0)

6.Paweł Trześniewski 7 (1,3,2,1,0)

7.Maksym Borowiak 3 (3,0,0)

8.Kapcer Tkocz /ns/

Bieg po biegu:

1.Huckenbeck, Jamróg, Szczepaniak, Walasek (4:2)

2.Borowiak, Karczewski, Trześniewski, Buszkiewicz (w) (6:6)

3.Buczkowski, Kurtz, Tungate, Soerensen (9:9)

4.Trześniewski, Lyager, Buszkiewicz, Bloedorn (12:12)

5.Soerensen, Trześniewski, Szczepaniak, Bloedorn (16:14)

6.Buczkowski, Jamróg, Tungate, Karczewski (19:17)

7.Huckenbeck, Kurtz, Lyager, Borowiak (23:19)

8.Buczkowski, Bloedorn, Trześniewski, Buszkiewicz (w) (26:22)

9.Huckenbeck, Tungate, Lyager, Jamróg (30:24)

10.Kurtz, Soerensen, Szczepaniak, Trześniewski (33:27)

11.Huckenbeck, Jamróg, Kurtz, Soerensen (36:30)

12.Tungate, Szczepaniak, Karczewski, Borowiak (39:33)

13.Tungate, Buczkowski, Kurtz, Lyager (41:37)

14.Lyager, Szczepaniak, Bloedorn, Jamróg (46:38)

15.Tungate, Buczkowski, Huckenbeck, Kurtz (49:41)

Idź do oryginalnego materiału