Był to wyścig między reprezentacjami Australii i Danii. Wszyscy zawodnicy spóźnili się na start, jednak, ku zdziwieniu wielu, sędzia nie wykluczył nikogo. To może mieć ogromny wpływ na wyniki SON2.
Żużel. To oni zaliczyli największy regres w PGE Ekstralidze. Mistrz świata na liście! – PoBandzie – Portal Sportowy
Pierwsza odsłona biegu zakończyła się upadkiem Tate’a Zischke’a, a arbiter uznał za winnego Mikkela Andersena. Jednak prawdziwa kontrowersja pojawiła się dopiero przy powtórce. Do biegu wyjechali Mitchell McDiarmid, Tate Zischke oraz Villads Nagel, gdzie żaden z nich nie zmieścił się w regulaminowym czasie. Pomimo iż na zegarze pojawiło się 00:00, a zawodników nie było pod taśmą, sędzia nie wykluczył żadnego z nich.
Żużel. Stadion Motoru przejdzie dużą modernizację. Znamy szczegóły! – PoBandzie – Portal Sportowy
Wyścig zakończył się zwycięstwem Nagela, tuż za nim przyjechali McDiarmid i Zischke. Brak wykluczeń w tej sytuacji może mieć najważniejsze konsekwencje i wpłynąć na końcowe wyniki turnieju. Może okazać się, iż przykładowo Polska nie zdobędzie przez te kontrowersje medalu w SON2.
0:00 na zegarze, zawodników pod taśmą brak, a wyścig jedzie❗️Co Wy na to?
Takie obrazki na Speedway of Nations. #speedway #zuzel #son2 pic.twitter.com/zJCLxe61Gp
— pobandzie.com.pl (@pobandziecompl) October 3, 2025
Co ciekawe, w późniejszej fazie zawodów nasz reprezentant, Antoni Kawczyński, został wykluczony za przekroczenie czasu 90 sekund. Junior „Aniołów” zbyt długo przygotowywał sobie pole startowe.