Żużel. Pozytywne wieści od Huckenbecka! Obyło się bez złamań

3 godzin temu

Podczas Grand Prix Challenge w Pardubicach doszło do groźnego wypadku z udziałem Kaia Huckenbecka i Kevina Woelberta. Zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz przekazał kibicom wieści o tym, iż obyło się bez złamań.

Turniej eliminacyjny do przyszłorocznego cyklu Speedway Grand Prix okazał się bardzo pechowy dla Niemca. W tych zawodach każdy punkt był na wagę złota, a Huckenbeck zanotował dwa wykluczenia za spowodowanie wypadku. Ostatecznie uzbierał 5 punktów co nie dało mu awansu, jednak dzięki przychylności władz otrzymał stałą „dziką kartę”.

Żużel. Kurtz zdecydował! W tym klubie nie pojedzie!

Żużel. Kontuzje utrudniają im zdobycie mistrzostwa „To jest dla nas trudne”

Pierwsze z wykluczeń miało miejsce w 15 gonitwie. Niemiec wjeżdżając w krawężnik nie opanował motocykla przez co uderzył w niego Anders Thomsen. Na szczęście żaden zawodnik wtedy poważniej nie ucierpiał i obaj udali się do parku maszyn o własnych siłach.

Żużel. Ma 25 lat i pobił Golloba! Co za wyczyn Kubery!

Znacznie groźniej było w wyścigu kończącym turniej, w którym Kai nie miał już choćby matematycznych szans na awans. Uczestnik cyklu Grand Prix jechał na prowadzeniu, gdy nagle w jego motocyklu spadł łańcuch przez co utracił prędkość i zaliczył uślizg. Tuż za nim jechał wtedy jego rodak – Kevin Woelbert i niestety z impetem uderzył w młodszego kolegę. Huckenbeck długo leżał na torze i ostatecznie został zabrany przez karetkę, a sam poszkodowany skarżył się na ból głowy oraz pleców, a wstępne badania sugerowały choćby złamanie łopatki.

Żużel. Brytyjczyk wraca do ligi polskiej! Devils z nowym zawodnikiem

Na szczęście dzisiaj Kai Huckenbeck poinformował, iż dalsze badania nie wykazały złamań, a jedynie rozdarcie łopatki. Konieczne jest jednak unieruchomienie ramienia dzięki ortezy. Wyklucza to go z udziału w zaplanowanych na 10 i 12 października turniejów w Cloppenburgu oraz Dohren.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału