Jak zapowiadano już wcześniej, tegoroczne Speedway Grand Prix będzie bogate w nowe zasady. Dotyczą one nie tylko samego rozgrywania poszczególnych rund, ale także kwalifikacji, które w nowej formule zostaną dodatkowo punktowane. Jak wyglądają ich zasady? Trzeba przyznać, iż mogą one niejednego kibica przyprawić o ból głowy.
Przypomnijmy, iż na obecny sezon przeformatowany został cały system rozgrywek Grand Prix. Po pięciu regulaminowych biegach zawodnicy nie będą już jechać w półfinałach. Dwóch najlepszych awansuje bezpośrednio do finału, a żużlowcy z miejsc 3-10 spotkają się w dwóch wyścigach barażowych. Zwycięzcy tych starć dołączą do finalistów.
Żużel. Wielkie zmiany w Grand Prix! Koniec z półfinałami, więcej sprintów!
Ponadto w 2025 roku zostały zmienione kwalifikacje Grand Prix. Każdy zawodnik zaczyna od dwóch 2-minutowych treningów (FP1 i FP2). Następnie 16 zawodników rywalizuje w parach w 60-sekundowych pojedynkach (Q1), a zwycięzcy przechodzą do kolejnego wyścigu (Q2), gdzie znów walczą o najlepszy czas.
Żużel. Sroga kara za zadymę na meczu Falubaz-GKM! Jest decyzja!
Żużel. ROW zaskoczy w Lublinie? Ekspert typuje! 199 złotych z STS do zgarnięcia!
W pięciu wybranych rundach (Landshut, Warszawa, Manchester, Gorzów, Wrocław) czterej najszybsi z Q2 jadą w sprinterskim wyścigu. Zwycięzca zdobywa 4 punkty do klasyfikacji generalnej i prawo pierwszeństwa wyboru pola startowego na główną rundę. Pozostali otrzymują 3, 2 lub 1 punkt i wybierają kolejne pozycje.
Kwalifikacje w nowej formule będziemy mieli okazję oglądać już jutro podczas Grand Prix w Landshut. Początek ścigania o godzinie 14:00.