2 godzin temu
Przed kilkoma dniami Energa Wybrzeże Gdańsk ogłosiło, iż nowym szkoleniowcem drużyny został Lech Kędziora, który do tej pory pełnił funkcję trenera-konsultanta. W rozmowie z nami nowy opiekun gdańskich zawodników zdradził, dlaczego zdecydował się przyjąć tę propozycję oraz opowiedział o przygotowaniach składu na nowy sezon.
Przypomnijmy, iż Energa Wybrzeże w obecnym roku pożegnało się z Metalkas 2. Ekstraligą. W związku z tym w ekipie z Pomorza zdecydowano się na zmiany. Pierwszym ruchem, którego dokonali włodarze z Gdańska, zaraz po zakontraktowaniu Kacpra Grzelaka, okazała się zmiana na stanowisku trenera. Do tej pory bowiem menedżerem Energi Wybrzeża przez 4 sezony był Eryk Jóźwiak. Nowym szkoleniowcem został wybrany wspomniany wcześniej Lech Kędziora.
Żużel. Żużlowiec wróci z emerytury jak Szczęsny? Puścił oko do kibiców
Żużel. Transfery dadzą Apatorowi złoto? Termiński: Taki jest plan (WYWIAD)
– W zeszłym roku byłem tutaj i pomagałem menedżerowi Erykowi Jóźwiakowi. Miałem to robić nadal, ale nastąpiła zmiana decyzji i zostałem trenerem. To rzeczywiście nie będzie mój pierwszy raz jako szkoleniowiec w Gdańsku. O decyzji w tym wypadku przeważyło to, iż mam blisko do pracy i nie muszę jeździć po 400 km po Polsce – wyjaśnił nowy trener Wybrzeża.
W dalszym ciągu nie jest wiadome, czy gdańszczanie wystąpią w Krajowej Lidze Żużlowej. Co prawda Energa Wybrzeże spadło z Metalkas 2. Ekstraligi, ale wciąż nie jest jasne czy do rozgrywek będą w stanie przystąpić ekipy z Łodzi oraz Tarnowa. W przypadku niespełnienia warunków lub rezygnacji tych drużyn, może okazać się, iż zespół z Pomorza odjedzie kolejny sezon na zapleczu PGE Ekstraligi.
– Na ten moment jesteśmy zespołem Krajowej Ligi Żużlowej. Czy liczymy na zaproszenie do Metalkas 2. Ekstraligi? Cały sztab, który tutaj pracuje, stara się zbudować taki zespół, aby był przygotowany na rożne warianty. Czekamy na ostateczne decyzje. Im szybciej ona będzie, tym lepiej – zdradził Lech Kędziora.
Żużel. To sprawdza miasto w Stali Gorzów. Mamy głos rzecznika
Żużel. Bajerski o pozostaniu w Polonii: To jest niedokończona robota
Poza Kacprem Grzelakiem w tym momencie nie zostały przedstawione inne nazwiska, które zobaczymy w gdańskich barwach w kolejnym sezonie. Wiemy jednak, iż w 2024 roku problemem Wybrzeża była nie tylko nierówna forma seniorów, ale także słabe występy juniorów. Czy gdańszczanie będą chcieli wzmocnić się także na tych pozycjach?
– jeżeli chodzi o zawodników młodzieżowych, to mamy dwóch swoich wychowanków Eryka Kamińskiego i Bartka Tyburskiego. Patrząc jednak na ich wyniki, nie są one budujące. W związku z tym szukamy też zawodników na pozycję juniora – zakończył nowy szkoleniowiec Energa Wybrzeża.
REKLAMA, +18
