Żużel. Nadzieja na wielki powrót Kołodzieja i głodne zwycięstwa „Lwy”, czyli niedziela w PGE Ekstralidze (ZAPOWIEDŹ)

2 tygodni temu

Przed nami niedzielne ściganie. Dwa kolejne mecze 3. rundy PGE Ekstraligi powinny powiedzieć już trochę więcej o sile poszczególnych drużyn. Póki co, wciąż kilka wiadomo o formie poszczególnych zawodników. Ciężko też oceniać chociażby drużynę z Leszna ze względu na ostatnią nieobecność lidera – Janusza Kołodzieja. Oba spotkania, zarówno to pomiędzy Fogo Unią Leszno a NovyHotel Falubazem Zielona Góra, jak i to pomiędzy ebut.pl Stalą Gorzów i Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, z pewnością dostarczą kibicom wielu emocji.

Fogo Unia Leszno – Novyhotel Falubaz Zielona Góra (28.04.2024, godz. 16:30, Canal+Sport)

Unia Leszno do tej pory odjechała dwa spotkania, z czego jedno wygrała na własnym torze z Włókniarzem Częstochowa, choć nieznacznie. Dużą porażkę drużyna leszczyńskich „Byków” poniosła jednak w ostatnim meczu w Toruniu. Tam różnica wyniosła aż 28 punktów. Podczas meczu w Toruniu wielkim nieobecnym był lider Unii Leszno – Janusz Kołodziej. Przed meczem z Falubazem pojawił się on w składzie awizowanym, jednak jeszcze nie jest wiadome, czy pojedzie w tym spotkaniu. Poza tym, Rafał Okoniewski dokonał zmiany juniora. Da on szansę Hubertowi Jabłońskiemu, który zastąpi Antoniego Mencela. Junior zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu pokazał się ze złej strony. Ich przeciwnicy są w podobnej sytuacji – także przegrali jeden mecz, a drugi zwyciężyli. W ostatnim meczu Falubaz miał problemy na własnym ze stawiającym się i walczącym o każdy punkt GKM-em Grudziądz. Problemem Falubazu może być dyspozycja braci Pawlickich oraz Jana Kvecha, która jest zmienna. Mimo tego, kluczowa dla wyniku tego spotkania będzie przede wszystkim sprawa obecności Janusza Kołodzieja w ekipie gospodarzy.

Składy awizowane:

Fogo Unia Leszno: 9. Bartosz Smektała, 10. Janusz Kołodziej, 11. Andzejs Lebedevs, 12. Keynan Rew, 13. Grzegorz Zengota, 14. Hubert Jabłoński, 15. Damian Ratajczak

Novyhotel Falubaz Zielona Góra: 1. Jarosław Hampel, 2. Jan Kvech, 3. Rasmus Jensen, 4. Przemysław Pawlicki, 5. Piotr Pawlicki, 6. Krzysztof Sadurski, 7. Oskar Hurysz

Ebut.pl Stal Gorzów – Krono-Plast Włókniarz Częstochowa (28.04.2024, godz. 19:15, Canal+Sport)

Stal Gorzów już w pierwszej kolejce pokazała swoją siłę na domowym torze, kiedy pewnie pokonała KS Apator Toruń. Wówczas praktycznie każdy zawodnik pokazał się z dobrej strony, choć z pewnością oczekiwano trochę więcej od Andersa Thomsena. Duńczyk jednak w meczu w Lublinie, choć przegranym, pokazał, iż mecz w pierwszej kolejce to wypadek przy pracy i stać go na zdobywanie większej liczby punktów. Po meczu w Lublinie można zastanawiać się nad formą Oskara Fajfera i Jakuba Miśkowiaka, jednak mistrzowie Polski to trudni przeciwnicy i dopiero to spotkanie może pokazać jak faktycznie to wygląda sytuacja z ich dyspozycją. Drużyna gości do tej pory odjechała tylko jeden mecz w okresie 2024, który na dodatek był przegrany. Trenera Ślączkę, oprócz juniorów, martwić może postawa Maksyma Drabika, który w ostatnim meczu zdobył tylko jeden punkt w trzech startach. Drabik z pewnością nie chce powtórzyć swojego występu, bowiem ostatnio na dodatkowym treningu na stadionie w Łodzi testował nowe silniki.

Składy awizowane:

Ebut.pl Stal Gorzów: 9. Szymon Woźniak, 10. Oskar Fajfer, 11. Martin Vaculik, 12. Jakub Miśkowiak, 13. Anders Thomsen, 14. Oskar Paluch, 15. Jakub Stojanowski

Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: 1. Mikkel Michelsen, 2. Maksym Drabik, 3. Kacper Woryna, 4. Mads Hansen, 5. Leon Madsen, 6. Kajetan Kupiec, 7. Kacper Halkiewicz

Idź do oryginalnego materiału