Leicester Lion Cubs mają za cel obronę tytułu w National Development League. Tym razem zbudowano skład opierający się na młodych i gniewnych żużlowcach. Do zespołu dołączył obiecujący Cooper Rushen, czyli 14-letni mistrz Wielkiej Brytanii w klasie 250cc. Brytyjczyk przygotowuje się do pierwszego sezonu na „dorosłych” maszynach żużlowych.
National Development League stoi przed sporą reformą, która wprowadza dwa oddzielne turnieje w jednym sezonie. Część zespołów zawalczy o mistrzostwo NDL, w tym Leicester Lion Cubs mają zamiar bronić trofeum. Drudzy powalczą o National Development Trophy, co stworzy okazje dla żużlowców na dodatkowy angaż. Cubs stawiają na młodą kadrę, której twarzami będą Ben Trigger, Max Perry oraz Cooper Rushen.
OGLĄDAJ PHIL CRUMP SOLO W BRITISH SPEEDWAY NETWORK
Sam zespół ma za sobą mistrzowski sezon, ale zgodnie z nowymi regulacjami dotyczącymi budowania składów, muszą oni nieco przemeblować kształt zespołu. Najbardziej zmiany odczuł Joe Thompson, którego średnia 10,29 pozbawiała możliwości pozostania w kadrze. Klub opuścili również Vinnie Foord, Tom Spencer, Arran Butcher i Luke Crang. Swoje miejsce w składzie utrzymali Max James (pełniący od nowego sezonu rolę kapitana) oraz Sonny Springer.
Sporymi ruchami transferowymi można nazwać powroty Maxa Perry’ego i Bena Triggera, czyli teoretycznie dwóch mocnych nazwisk na rynku. Trigger pokazał się z dobrej strony w Speedway Ekstraliga Camp, ale z biegiem czasu jego kariera nieco przystopowała. Przez Perry’ego rozbrzmiewa natomiast sportowa złość, ponieważ stracił miejsce w Championship na rzecz Vinniego Forda (Poole Pirates), więc ma zamiar udowodnić swoją wartość w nadchodzącym roku. Eli Meadows i Ryan Ingram to kolejne dwa nazwiska, z czego dla tego drugiego nadchodzący sezon będzie debiutanckim w klasie 500cc. Meadows powraca do prawie trzyletniej przerwie do rywalizacji ligowej.
Cooper Rushen to nazwisko zyskujące rozgłos wśród brytyjskich fanów. Można nazwać go żużlowcem uniwersalnym, ponieważ zdobywał laury na torach trawiastych czy klasycznych. Swego czasu startował również na francuskich, ale nie da się tego podpiąć pod starty na długich torach. Tak czy owak, Rushen już w ostatniej rundzie British Youth Championship startował na motocyklach klasy 500cc. Zdobył on wówczas drugie miejsce, a lepszy był jedynie William Cairns. Cooper startował dwukrotnie w finałach SGP 3, zdobywając cenne doświadczenie. Zabrakło jednak wiele, aby móc założyć na szyi medal.
Żużel. Janowski Mikołajem, a Lindgren fryzjerem! Drabik wybrał się na… hokeja! (ZDJĘCIA)
Żużel. Sedgmen pogodził zawodników GKM-u i Polonii! Wraca do formy
Przed nim pierwszy sezon na dużych maszynach, a Leicester Lion Cubs będą jego nowym domem. Rushen wielokrotnie trenował na tym owalu, więc można powiedzieć, ze ich kooperacja była pisana w gwiazdach. – To techniczny tor, którego potrzebujesz się nauczyć – mówi żużlowiec dla klubowych mediów. – Mam nadzieję, iż da nam sporą przewagę. Nie mogę się doczekać pierwszych startów. Fajnie, iż będą miał za kolegów Sonny’ego (Springera) Bena (Triggera), z którymi ścigałem się w seriach juniorskich. Miło, iż możemy znowu razem startować – mówi zawodnik.
Cooper charakteryzuje się kevlarem z frędzlami, jak w przeszłości Adam Skórnicki, ale również zawziętością i chęcią do rozwoju (również jak popularny „Sqra”). Kibice zacierają ręce na pierwsze mecze tego młodzieżowca, a w przyszłości prawdopodobnie zobaczymy go na międzynarodowych torach.