Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)

1 tydzień temu

Niespodzianki w Lublinie nie było. Ebut.pl Stal Gorzów nie była w stanie zwyciężyć w Lublinie, choć okazało się, iż i Bartosza Zmarzlika da się pokonać. Ostatecznie lublinianie wygrywają 55:35. Liderem gospodarzy był Bartosz Zmarzlik (13 punktów i bonus), znaczne zdobycze dorzucili też Jack Holder (12+1) i Fredrik Lindgren (10+1). Wśród gorzowian konkurencji nie miał Anders Thomsen, zdobywca dziesięciu oczek. Najskuteczniejsi wśród przegranych byli też Martin Vaculík (7+2) i Szymon Woźniak (7 punktów).

Pierwsza seria była popisem gospodarzy, choć pojawiały się przebłyski po stronie gorzowian. Do takowych można zaliczyć duet Woźniak-Vaculík, który za swoimi plecami zostawił Dominika Kuberę, oraz Oskara Palucha, sensacyjnego zwycięzcę czwartej odsłony zmagań. Żadnych złudzeń nie zostawiły przeciwnikom pary gospodarzy: Przyjemski-Bańbor oraz dwóch najlepszych zawodników świata ubiegłego sezonu, czyli Zmarzlik-Lindgren. Takie rezultaty pozwoliły lublinianom wypracować już ośmiopunktową zaliczkę (16:8).

Ze względu na ryzyko opadów deszczu druga seria zawodów przedłużyła się do ósmego wyścigu. Otworzył ją bieg piąty, w której Fredrik Lindgren pewnie prowadził od startu do mety. Jack Holder odpierał ataki Martina Vaculíka, jednak Słowak wyprzedził go na samej „kresce”. Szóste ściganie to kolejny popis Bartosza Zmarzlika, Szymon Woźniak z kolei napędzał się po szerokiej. To jednak wystarczyło ju do zajęcia zaledwie drugiej pozycji. W biegu siódmym Stanisław Chomski zdecydował się na pierwszą rezerwę taktyczną, czyli zastąpienie Jakuba Stojanowskiego Oskarem Paluchem. Tutaj bezkonkurencyjny był Anders Thomsen, który musiał odpierać ataki Dominika Kubery. Serię zamknął ósmy wyjazd na tor, w którym po raz kolejny z kosmiczną przewagą nad rywalami wygrał Bartosz Zmarzlik. Wiktor Przyjemski próbował wyprzedzić gorzowski duet, nie zdobył jednak punktu. Remis w tym momencie oznaczał 30:18 w tym momencie spotkania.

Kolejna część spotkania zaczęła się niefortunnie, bo od kłopotów z taśmą startową. Ta nie podniosła się na czwartym polu i spod taśmy mogli wystartować wszyscy poza Oskarem Fajferem. W drugim podejściu Szymon Woźniak próbował pokrzyżować szyki Dominikowi Kuberze, jednak już po chwili widział przed sobą duet gospodarzy. Ostatecznie Woźniak przedarł się na drugą pozycję, choć do końca naciskał na niego Dominik Kubera. interesujące ściganie zamknęło ten fragment spotkania. Walka o pierwsze miejsce trwała między Andersem Thomsenem i Jackiem Holderem. Australijczyk szalał na motocyklu, a jego wyczyny ostatecznie przyniosły mu wygraną, a Orlen Oil Motorowi kolejny dobry wyścig, zakończony rezultatem 4:2. Po 2/3 spotkania na tablicy wyników widniał już rezultat 38:22 dla mistrzów Polski.

Jedenasty i dwunasty wyścig przyniosły kilka emocji, wynagrodził to za to wyścig trzynasty. Na szczególną uwagę zasługiwał atak Andersa Thomsena na pierwszego po starcie Mateusza Cierniaka. Duńczyk szalał po szerokiej, aż w końcu udało mu się wyprzedzić młodego Polaka. Po raz pierwszy w tym meczu rywali zobaczył przed sobą Bartosz Zmarzlik. Remis w tym biegu oznaczał, iż po stronie Orlen Oil Motoru widniało 49 punktów, a ich rywali-aż dwadzieścia mniej.

Wyścig czternasty zaczął się od spięcia na starcie między Martinem Vaculíkiem i Fredrikiem Lindgrenem. Arbiter Arkadiusz Kalwasiński zdecydował się przerwać rywalizację, choć nie doszło do upadku żadnego z zawodników. Słowak zarobił jednak ostrzeżenie. W drugim podejściu to duet gorzowian okazał się lepszy od Fredrika Lindgrena i Mateusza Cierniaka. Szwed próbował wyprzedzić Oskara Palucha, jednak to mu się nie udało. Na zakończenie zawodów stratę z poprzedniego startu powetował sobie Bartosz Zmarzlik. Także Jack Holder nie był niepokojony przez żadnego z rywali. Tym samym kolejne podwójne zwycięstwo zwieńczyło to spotkanie, ustalając rezultat spotkania na 55:35.

2.runda PGE Ekstraligi

Orlen Oil Motor Lublin-ebut.pl Stal Gorzów 55:35

Orlen Oil Motor: Dominik Kubera 5+1 (0,2,1,2*), Mateusz Cierniak 7+2 (1*,1*,3,2,0), Jack Holder 12+1 (3,1,3,3,2*), Fredrik Lindgren 10+1 (2*,3,1,3,1), Bartosz Zmarzlik 13+1 (3,3,3,1*,3), Wiktor Przyjemski 5 (3,2,0), Bartosz Bańbor 3+1 (2*,1,0), Bartosz Jaworski NS

ebut.pl Stal: Szymon Woźniak 7 (2,2,2,1,0), Oskar Fajfer 2 (0,0,0,2), Martin Vaculík 7+2 (1*,2,1*,0,3), Jakub Miśkowiak 2 (0,0,2,0), Anders Thomsen 10 (1,3,2,3,1), Oskar Paluch 6+1 (1,3,0,0,2*), Jakub Stojanowski 1+1 (0,-,1*), Mathias Pollestad NS

Bieg po biegu:

1. HOLDER, Woźniak, Vaculík, Kubera 3:3

2. PRZYJEMSKI, Bańbor, Paluch, Stojanowski 5:1 (8:4)

3. ZMARZLIK, Lindgren, Thomsen, Fajfer 5:1 (13:5)

4. PALUCH, Przyjemski, Cierniak, Miśkowiak 3:3 (16:8)

5. LINDGREN, Vaculík, Holder, Miśkowiak 4:2 (20:10)

6. ZMARZLIK, Woźniak, Bańbor, Fajfer 4:2 (24:12)

7. THOMSEN, Kubera, Cierniak, Paluch 3:3 (27:15)

8. ZMARZLIK, Miśkowiak, Vaculík, Przyjemski 3:3 (30:18)

9. CIERNIAK, Woźniak, Kubera, Fajfer 4:2 (34:20)

10. HOLDER, Thomsen, Lindgren, Paluch 4:2 (38:22)

11. LINDGREN, Kubera, Woźniak, Miśkowiak 5:1 (43:23)

12. HOLDER, Fajfer, Stojanowski, Bańbor 3:3 (46:26)

13. THOMSEN, Cierniak, Zmarzlik, Vaculík 3:3 (49:29)

14. VACULÍK, Paluch, Lindgren, Cierniak 1:5 (50:34)

15. ZMARZLIK, Holder, Thomsen, Woźniak 5:1 (55:35)

Sędziował: Arkadiusz Kalwasiński

Idź do oryginalnego materiału