Żużel. Kibice wściekli na klub! Absurdalne ceny biletów

2 dni temu

Tegoroczne rozgrywki PGE Ekstraligi zmierzają ku końcowi. Do zakończenia sezonu pozostało jedynie pięć spotkań, które wyłonią medalistów. Na najbliższą niedzielę zaplanowany jest m.in. mecz o 3 miejsce na toruńskiej Motoarenie. Kibice miejscowego Apatora są oburzeni cenami za bilety na to spotkanie.

Tegoroczny sezon to iście emocjonalny rollercoaster dla kibiców Apatora Toruń. Ich ulubieńcy po tragicznym początku roku rundy zasadniczej zaczęli błyszczeć w ostatnich meczach, by następnie prawie odpaść z gry po ćwierćfinale. Rzutem na taśmę zostali „szczęśliwym przegranym” i wprawili w ekstazę swoich fanów. Anioły nie zamierzały się zatrzymywać i w imponującym stylu pokonali Orlen Oil Motor Lublin 51:39. Wielu kibiców, choćby spoza Torunia wierzyło w sukces Apatora, ale ci dostali w Lublinie bęcki.

Żużel. Rozbili torunian, a potem z nich zakpili! Cierniak wziął mikrofon i zaśpiewał! (WIDEO)

Żużel. Szwed kluczem do rozwoju i mentorem. Brennan jest mu wdzięczny

Ostatnim meczem na toruńskiej arenie w ramach PGE Ekstraligi będzie więc mecz o trzecie miejsce. Rywal póki co jest nieznany, gdyż zespoły z Wrocławia i Gorzowa rewanżowe spotkanie mają odjechać w najbliższy piątek. Wydawałoby się, iż Apator z kibicami nadają już na jednej fali, jednak jedna decyzja zarządu popsuła wszystko. Mowa tutaj o biletach. Włodarze Aniołów za bilet ulgowy życzą sobie 60zł, a cena normalnej wejściówki to aż 90zł!

Żużel. Duńczyk przekazał wieści o stanie zdrowia. Skutki upadku poważniejsze niż zakładano

– Skutecznie odpychacie od przychodzenia na stadion choćby najwierniejszych kibiców takimi cenami. Nie ma ławek na stadionie choćby żeby normalnie usiąść i zjeść tylko trzeba się na krzesełku wyginać jak Emil na drugim łuku żeby kiełbasę zjeść. Oprawa meczów też leży, raz na 100 lat poleci jakaś muzyka z głośników. Marketingowo to też klub leci po najniższej linii oporu, żeby sprowadzić nowego kibica na stadion. Najładniejszy stadion sam w sobie nie wystarczy, przydałoby się trochę wysiłku, ale w zarządzie pewnie hajs się zgadza. Dorzucę jeszcze utrudnianie kupna biletów dla kibiców drużyn przyjezdnych – napisał jeden z kibiców

– Cały sezon z takim składem jedziecie poniżej oczekiwań. Pomimo to kibiców na stadionie zwłaszcza w 2 połowie sezonu coraz więcej. Ledwo dostajemy się do play-off jak i wchodzimy do ćwierćfinału jako Lucky looser dzięki fatalnej postawie Grudziądza i przez cały czas stadion pełny. Jeden! Dosłownie jeden udany mecz z Motorem po którym przychodzi blamaż na wyjeździe i tak dziękujecie kibicom za to iż byli z wami cały sezon ? Jak dla mnie to kolejna kompromitacja klubu! – grzmi fan Apatora

Żużel. Skupia się na rewanżu we Wrocławiu i… myśli o maturze! „Duże wyzwanie przede mną”

Co gorsza nie wiadomo czy finały PGE Ekstraligi uda się odjechać w planowanych terminach. Na południu Polski trwa aktualnie walka z powodziami i istnieje ryzyko, iż problemy napotkają Stadion Olimpijski we Wrocławiu. Pozostaje nam trzymać kciuki za pozytywne wydarzenia w najbliższych dniach.

REKLAMA, +18

Idź do oryginalnego materiału