2 godzin temu
Vaclav Milik po czterech latach na Podkarpaciu opuszcza ekipę Wilków Krosno. Czech na ten moment jest wolnym agentem i skupi się na przygotowaniach do przyszłego sezonu.
Vaszka zasilił Wilki w 2021 roku, gdy były beniaminkiem 1. Ligi Żużlowej. Z krośnieńską ekipą sensacyjnie dotarł do finału rozgrywek, w którym lepsza okazała się Ostrovia. Historyczny sukces udało się osiągnąć rok później i w okresie 2023 powrócił do PGE Ekstraligi. Przygoda z najlepszą żużlową ligą świata dla zespołu z Krosna trwała zaledwie rok, ale Czech pozostał w składzie.
Żużel. Cieszy go jazda dla GKM-u. „Poświęciłem dużo pracy, czasu, siły i energii” (WYWIAD)
Żużel. Kanclerz mówi jak ściągnął Woźniaka do Polonii! „Zrobił to, co obiecał”
Właściciele Wilków przed sezonem 2024 zbudowali skład, który miał powalczyć o powrót do elity, jednak rozczarowując kibiców zakończył zmagania na etapie ćwierćfinałów. Zarzuty za niezadowalające wyniki padały głównie do Vaclava, który zawodził na wyjazdach przez co drużynie uciekło kilka punktów meczowych.
Żużel. Mimo zwycięstwa nie jest zadowolony z wyniku. Do rewanżu podchodzi ostrożnie
Teraz już wiemy, iż dla sympatycznego Czecha zabraknie miejsca w Krośnie. dzięki mediów społecznościowych pożegnał się z kibicami i przekazał, iż aktualnie jest wolnym zawodnikiem.
– Dziękuję bardzo miastu, klubowi i głównie kibicom Cellfast Wilków Krosno za piękne 4 lata. Niestety ten rok był ostatnim i nie będę już dalej zawodnikiem Wilków Krosno. Dziękuję wszystkim za doping. Na ten moment jestem wolnym zawodnikiem… moim kolejnym planem jest jak najlepsze przygotowanie się do sezonu 2025 – napisał Vaclav
REKLAMA, +18
